Na pomysł wpadł dział badawczy grupy domów mediowych OMG. - Chcemy zobaczyć, jak irytacja wywołana reklamami zmienia się w czasie i od czego zależy. Prowadzimy badanie dopiero od kilku tygodni, więc na wnioski jest za wcześnie - mówi Joanna Bandera, szefowa OMG Metrics.

Każdego tygodnia 340 respondentów odpowiada na pytanie o to, w jakim stopniu przeszkadzały im reklamy, z którymi zetknęli się w różnych mediach w ciągu ostatnich siedmiu dni.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"