Dzienniki "Financial Times Deutschland" oraz "Handelsblatt" powołują się na dokument pt. "Projekt Phoenix", który szef Fiata Sergio Marchionne miał przedstawić w poniedziałek niemieckiemu ministerstwu gospodarki.

Wbrew informacjom, podanym w środę przez "Frankfurter Allgemeine Zeitung", dziennik "FTD" pisze, że aktualna strategia Fiata na wypadek przejęcia GM przewiduje likwidację mniejszej liczby fabryk i miejsc pracy, niż się obawiano. "FAZ" informował o 10 zakładach.

Jednak w obu artykułach mowa jest o planach zamknięcia fabryki w Tychach.

"FTD" cytuje zasiadającego w radzie nadzorczej Fiata Rolanda Bergera, który mówi o "dwóch małych likwidacjach w Anglii i Polsce". Chodzi o fabryki w Luton i Tychach - informuje gazeta.

Reklama

Zachowane miałyby zostać wszystkie cztery zakłady należącego do GM Opla w Niemczech, w tym fabryka silników w Kaiserslautern, której przyszłość miała być zagrożona.

Z kolei według "Handelsblatt" koncepcja Fiata przewiduje ograniczenia w zakładach GM w Saragossie (Hiszpania), Trollhaettan (Szwecji) i Antwerpii (Belgia), a także fabrykach Opla w Bochum i Ruesselsheim. Zamknięty mógłby zostać zakład Opla w Kaiserslautern. Zagrożone byłyby również zakłady w Luton i austriackim Graz.

Fiat chciałby również zamknąć swoje obecne zakłady w południowych i północnych Włoszech.

Zabiegając o przejęcie europejskich zakładów amerykańskiego koncernu General Motors, Fiat dąży do uzyskania pozycji największego producenta samochodów w Europie oraz drugiego na świecie, po japońskiej Toyocie. By sfinansować fuzję zamierza starać się o poręczenia rządowe w wysokości 5-7 mld euro od państw, gdzie znajdują się fabryki Opla względnie GM.