Drony nad Belgią
Według rzeczniczki Hellen Smeets pojawienie się dronów nie wpłynęło na funkcjonowanie elektrowni. - Właściwe władze badają tę sprawę – dodała. Belgijskie Narodowe Centrum Kryzysowe również potwierdziło incydent i poinformowało, że trwa jego analiza.
Ekspert ds. energii Luc Pauwels uspokoił w rozmowie z telewizją VRT, że incydent nie stwarzał zagrożenia nuklearnego. Podkreślił, że choć Doel znajduje się w strefie zakazu lotów i doszło do jej naruszenia, to reaktory elektrowni są solidnie zabezpieczone.
– Reaktory są zaprojektowane tak, aby wytrzymać uderzenia samolotu, od małych samolotów po duże samoloty pasażerskie, co oznacza, że drony nie stanowią zagrożenia dla konstrukcji – wyjaśnił.
Kolejny taki incydent
To kolejny taki incydent w ostatnich dniach. Poprzednie zakłóciły loty na lotniskach w Liege i Brukseli. W Liege ruch lotniczy został ponownie wstrzymany na około 30 minut w niedzielę wieczorem, a powodem było pojawienie się kolejnych bezzałogowych statków powietrznych.
Belga podkreśliła, że do zdarzeń spowodowanych nieautoryzowaną obecnością dronów dochodzi niemal codziennie w różnych miejscach w Belgii, w tym nad obiektami wojskowymi.
Gazety „Het Nieuwsblad” i „De Standaard” ujawniły, że belgijska policja ma specjalny zespół do zwalczania bezzałogowych systemów powietrznych, wyposażony w sprzęt do wykrywania i neutralizowania wrogich bezzałogowców.
"Trzydziestoosobowy zespół zainstalował już detektory w pobliżu głównych lotnisk, a belgijskie wojsko zostało dyskretnie zaangażowane w pomoc policji i partnerom międzynarodowym w walce z narastającym problemem" - podała belgijska agencja prasowa.
Powiązanie ze sprawą wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ocenił w piątek, że wzrost liczby zdarzeń z udziałem niezidentyfikowanych dronów w Belgii prawdopodobnie ma związek z rozmowami w UE na temat wykorzystania zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych Rosji do pomocy Ukrainie. Większość tych środków jest zdeponowana w Belgii.
Po serii incydentów z dronami kilka państw UE zaoferowało Brukseli wsparcie. Niemcy zadeklarowały wysłanie jednostek i sprzętu do zwalczania dronów, by pomóc w ochronie kluczowej infrastruktury, a Wielka Brytania zapowiedziała skierowanie do Belgii specjalistycznego zespołu oraz technologii przeciwdronowych.
Z Brukseli Łukasz Osiński