Minister Tremonti nie wymienił z większych banków tylko Intesa Sanpaolo, który poprosił o pomoc w wysokości aż 4 mld euro. Włoski rząd zaaprobował plan pomocy już 25 lutego. Sugerował podnoszenie kapitału poprzez sprzedaż obligacji, konwertorowanych następnie na udziały rządowe, ale bez prawa głosu.

Banki: Banco Popolare, Monte Paschi i Popolare di Milano chcą odpowiednio 1,45 mld euro, 500 mln i 1,9 mld euro. Co oznacza, że UniCredit poprosi o 2 mld euro wsparcia. Wcześniej prezes Alessandro Profumo zapowiedział, że we władzach włoskich i austriackich będzie zabiegał o 4 mld euro.

Minister Tremonti podał, że rząd zapewnił na zakup obligacji, pożyczki dla małych firm za pośrednictwem państwowej Cassa Depositi & Prestiti i innych działań ponad 20 mld euro.

- W efekcie włoski biznes otrzyma wsparcie w granicach 100-200 mld euro. Jest to ogromna suma zapewniająca płynność finansowa nie tylko w sektorze bankowym - dodał.

Reklama