Podczas wczorajszej sesji zniżkę kursu EUR/USD skutecznie zahamowała bariera 1,3800. Po nieudanej próbie jej przebicia, wartość euro względem dolara powróciła do wzrostów.

Przed początkiem dzisiejszych notowań w Europie EUR/USD zdołał nawet przekroczyć 1,4000. W kolejnych godzinach kluczowym poziomem dla tej pary walutowej, będzie maksimum z minionego tygodnia, tj. 1,4050. Rynek może pokusić się dzisiaj o przetestowanie tej bariery. Jej pokonanie otworzyłoby drogę do dalszych silnych wzrostów.

Wczoraj notowania EUR/USD i ropy naftowej napędzały się wzajemnie do wzrostów. Za zwyżką cen surowca przemawiał m.in. silny spadek jego zapasów w Stanach Zjednoczonych. Za ropę naftową płacono wczoraj najwięcej od niemal 7 miesięcy.

O wzrostach kursu EUR/USD decydowała również zwyżka na światowych giełdach (mimo osłabienia dodatniej korelacji pomiędzy notowaniami eurodolara i parkietami, zależność ta wciąż jest obserwowana). Na dzisiejszej sesji azjatyckiej rynkowym nastrojom posłużył m.in. lepszy od oczekiwań danych z Japonii na temat produkcji przemysłowej w kwietniu. Wzrosła ona w ujęciu miesięcznym najsilniej od 56 lat (o 5,2%).

Reklama

Lepsze od prognoz okazały się również szacunki sprzedaży detalicznej z Niemiec, która odnotowała w kwietniu zwyżkę o 0,5% m/m, podczas gdy oczekiwano, iż utrzyma się na niezmienionym poziomie. M.in. dzięki tym danym europejskie parkiety rozpoczęły dzisiejszą sesję od wzrostów.

W kolejnych godzinach duży wpływ na nastroje na giełdach i rynku walutowym mogą mieć dane publikowane ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 14.30 zostanie przedstawiony drugi odczyt PKB za I kw. br., natomiast przed godziną 16.00 poznamy indeks Chicago PMI oraz finalną wartość indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan w maju.

Na rynek złotego dodatkowo może wpłynąć publikacja danych z naszego na temat PKB w I kw. br. Prognozy zakładają wzrost tego wskaźnika na poziomie 1%. Odczyt zawierający się w przedziale 0,5-1,0% prawdopodobnie nie będzie miał większego wpływu na notowania polskiej waluty.

Wartość niższa od tego zakresu może zadecydować o osłabieniu złotego, wyższa o jego umocnieniu. Na wczorajszej sesji amerykańskiej kurs EUR/PLN pokonał istotny opór 4,5000. Początek dzisiejszych notowań w Europie przyniósł jednak powrót poniżej tej bariery, tym samym zostało zanegowane jej przebicie.