Spośród ośmiu składowych wskaźnika pięć poprawiło się w stosunku do notowań sprzed miesiąca, jedna pozostała na niezmienionym poziomie, zaś dwie pogorszyły się.

"Utrwalają się pozytywne tendencja w sferze realnej, poprawie ulegają również oczekiwania uczestników rynku co do kondycji gospodarki w przyszłości. Rosną szanse na przełamanie recesji w gospodarce światowej. Wszystko to stwarza nadzieję na jej pokonanie jeszcze w tym roku i nadejście ożywienia w kolejnym" - napisano w komentarzu do badań.

Jednocześnie analitycy BIEC przestrzegają, że w prognozowaniu koniunktury w najbliższej przyszłości zachować należy szczególną ostrożność.

Recesja może mieć podwójne dno

Reklama

"W przypadku dotkliwych recesji podwójne dna zdarzają się znacznie częściej niż w przypadku recesji łagodnych" - oceniają.

Z badań Biura wynika, że od trzech miesięcy zwiększa się tempo napływu nowych zamówień od kontrahentów zagranicznych, od dwóch miesięcy rosną również zamówienia przeznaczone na rynek krajowy.

"Eksportowi sprzyjało osłabienie kursu złotego, które miało miejsce od sierpnia ub. roku do lutego roku bieżącego. Wzrost zamówień przeznaczonych na rynek krajowy świadczy o stosunkowo wysokim popycie wewnętrznym" - napisano.

Zdaniem analityków, dobre perspektywy dla wielkości produkcji w najbliższych miesiącach stwarza silna tendencja do spadku zapasów wyrobów gotowych w magazynach producentów.

"Już w maju tempo redukcji produkcji sprzedanej przemysłu było nieco niższe od oczekiwanego, co było wynikiem zarówno poprawy po stronie popytu, jak również niskich zapasów w magazynach producentów" - uważają.

"Tendencja do wyzbywania się zapasów była od jesieni ub. roku bardzo silna, towarzyszył jej również spadek produkcji. Prawdopodobne jest, że przedsiębiorcy radykalnie ograniczali swe plany produkcyjne i wielkość zgromadzonych zapasów głównie pod wpływem atmosfery zagrożenia kryzysem gospodarczym. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym redukcji zapasów była obawa przed spadkiem cen hurtowych" - dodają.

"Obecnie, kiedy popyt krajowy nie załamał się znacząco, warunki dla eksportu są korzystniejsze niż przed rokiem, a magazyny niemal puste; istnieją szanse na podtrzymanie wielkości produkcji w najbliższych miesiącach" - dodają.

Ale przedsiębiorstwa gorzej oceniają własną sytuację finansową

Badania BIEC wskazują, że pogorszyły się nieco w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca oceny przedsiębiorstw na temat ich własnej sytuacji finansowej oraz oceny perspektyw rozwojowych całej gospodarki.

"W obu przypadkach spadek ten jest nieznaczny i nastąpił po czterech miesiącach bardzo silnej poprawy oceny kondycji finansowej firm i po dwóch miesiącach poprawy nastrojów co do perspektyw rozwojowych całej gospodarki" - podkreślają autorzy badań.

BIEC zaznacza także, że w maju podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym nie zmieniła się w stosunku do miesiąca poprzedniego i jest to trzeci miesiąc, gdy nie odnotowujemy jej przyrostu.

"Od początku roku nie przybywa również gotówki. Główna przyczyna to stagnacja po stronie depozytów przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Wobec spadającego ich oprocentowania, coraz wolniejszego wzrostu wynagrodzeń oraz kurczącego się rynku pracy nie należy spodziewać się, aby w najbliższym czasie depozyty rosły" - oceniają analitycy.

"Ogranicza to akcję kredytową banków, choć te dopóki nie nabiorą przekonania, że sytuacja w gospodarce stabilizuje się, a ryzyko kredytowe maleje, i tak będą powściągliwe w kredytowaniu działalności gospodarczej" - dodają.

Z badań wynika także, że wzrosło natomiast zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów konsumpcyjnych.