Rekordzistą w rankingu zarobków został Piotr Janeczek, szef firmy metalurgicznej Stalprodukt, który dostał w zeszłym roku aż 7,7 mln zł. To tak, jakby miesięcznie pobierał z kasy spółki prawie 642 tys. zł.

Janeczkowi depcze po piętach Sławomir Lachowski - były prezes BRE Banku (6,9 mln zł), kolejny jest Józef Wancer - szef banku BPH (6,4 mln zł), Wojciech Heydel - poprzedni szef PKN Orlen (5,7 mln zł). Pierwszą piątkę zamyka Dominik Libicki zarządzający Polsatem Cyfrowym (4,7 mln zł).

Co ciekawsze, tylko 60 proc. - lub nawet mniej - dochodów prezesów to regularna pensja. Resztę stanowią różnego rodzaju bonusy: nagrody, premie czy akcje spółek, którymi kierują. A także gigantyczne odprawy.

Więcej o zarobkach prezesów giełdowych spółek w dzienniku.pl

Reklama