Fitch Ratings uważa, że stan finansów publicznych w Polsce będzie nadal się pogarszał. Zdaniem jej analityków, będzie to głównie efektem spowolnienia gospodarczego i może opóźnić przyjęcie euro.

"Przewiduje się, że w Polsce dług publiczny osiągnie poziom 56,3% PKB w roku 2010, co oznacza wzrost o 9,1 pp. w porównaniu do końca roku 2008. Jest to w dużej mierze zgodne ze średnimi prognozami dla państw z ratingami w kategorii 'A'. Prognoza ta zakłada, że rządowi uda się w dużej mierze zrealizować ambitny plan prywatyzacji zaplanowany na rok 2010. Brak jego realizacji przyczyni się do dalszego wzrostu poziomu zadłużenia" - czytamy w raporcie Fitch.

W przypadku braku pozytywnych zdarzeń istnieje prawdopodobieństwo, według prognoz Fitcha, że poziom długu publicznego przekroczy próg ostrożnościowy w wysokości 55% PKB, co oznacza automatyczne ograniczenia dla budżetu na rok 2012.

"Wiarygodny plan obniżania deficytu od roku 2011 jest konieczny, aby deficyt oraz poziom zadłużenia w Polsce nie zaczęły odstawać od tych w innych krajach z ratingami w kategorii pojedyncze A, co skutkowałoby negatywną presją na ratingi Polski. Deficyt budżetowy [sektora 'general government' - przyp. ISB] przewidywany jest na poziomie 5,5% PKB w roku 2009 i 6,3% PKB w roku 2010, co oznaczałoby prawdopodobne opóźnienie potencjalnego terminu przyjęcia euro poza rok 2013, który zakładał Fitch w swoim poprzednim scenariuszu" - czytamy dalej.

Reklama

Analitycy agencji dodają także, że aktywny kalendarz wyborczy - wybory prezydenckie w roku 2010 i parlamentarne w 2011 - zwiększa ryzyko co do utrzymania dyscypliny budżetowej w średnim okresie.

Podobna sytuacja dotyczy także innych krajów naszego regionu. Skutki globalnej recesji i finansowego spowolnienia przyczyniły się do bardzo silnego spadku stopy wzrostu gospodarczego w Czechach, na Węgrzech i w Polsce, a w konsekwencji do negatywnej presji na finanse publiczne.

"Znaczne pogorszenie sytuacji finansów publicznych w tych krajach może doprowadzić do negatywnych decyzji ratingowych, jeśli kraje te nie przygotują i nie wdrożą wiarygodnych średniookresowych programów konsolidacyjnych. We wszystkich trzech krajach sytuacja polityczna i cykl wyborczy zwiększają ryzyko poluzowania dyscypliny budżetowej" - powiedział dyrektor w Departamencie Ratinów Państw w agencji Fitch David Heslam, cytowany w komunikacie.

Agencja utrzymuje od dłuższego czasu długoterminowy rating Polski dla zadłużenia w walucie zagranicznej na poziomie "A-", a w walucie krajowej na poziomie "A". Perspektywa ratingów długoterminowych jest stabilna.