„Dzisiejszą sesję WIG20 rozpoczął od 0,5% wzrostu z poziomu 2149,2pkt. Pozytywne otwarcie podyktowane było znajdującymi się wówczas na plusie kontraktami na amerykańskie indeksy, które kontynuowały wczoraj rozpoczęty wzrost” – poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.

Analityk podkreślił, że po takim początku do głosu coraz śmielej dochodziła strona popytowa, która systematycznie, co godzinę wyprowadzała indeks największych spółek naszego parkietu na sesyjne maksima (ostatecznie ukształtowane przed godz. 16:00 na wysokości 2249,3pkt).

„W międzyczasie opublikowano wartość polskiej inflacji, która w sierpniu wyniosła 2,9% r/r i była zgodna z prognozami rynkowymi. Całodzienny marsz w górę sprawił, iż WIG20 należał do najsilniej zwyżkujących parkietów na Starym Kontynencie” – dodał Stebakow.

Na tych maksymalnych poziomach WIG20 oczekiwał na reakcje giełdy nowojorskiej. Zdaniem Stebakowa sytuacja spadających amerykańskich futures nie zachwiała krajowymi inwestorami.

Reklama

Indeks WIG20 ostatecznie wzrósł we wtorek o 5,11% do poziomu 2.246,97 pkt, a WIG o 4,19% do 38.219,16 pkt. Obroty akcjami wynosiły 2,4 mld zł.