Przedstawiciele Gazpromu dołączyli dziś do apelu prezesa BP America, który wzywał miesiąc temu do zastępowania elektrowni węglowych elektrowniami gazowymi – podała agencja Bloomberg.

Aleksiej Miller, prezes Gazpromu, uzasadnia swój apel troską o ekologię i wskazuje, że gaz ziemny jest paliwem ekologicznym, w przeciwieństwie do węgla. Dodał, że gdyby zastąpić połowę elektrowni węglowych w Europie nowoczesnymi elektrowniami gazowymi, emisja dwutlenku węgla do atmosfery zmniejszyłaby się podobnie jak w przypadku budowy elektrowni wiatrowych. „Jednak siłownie zasilane gazem kosztowałyby zaledwie 1/3 tego, co wiatrowe” – powiedział Miller na Światowej Konferencji Gazowej w Buenos Aires.

Według Międzynarodowej Agencji Energii z siedzibą w Paryżu, w ciągu następnych 20 lat świat będzie potrzebował inwestycji na sumę 10 bilionów dolarów w celu ochrony środowiska naturalnego i powstrzymania dziury ozonowej. „Z każdym rokiem opóźnienia kwota ta będzie wzrastała o 500 miliardów dolarów rocznie” – dodała agencja we wczorajszym komunikacie.

Największa na świecie elektrownia zasilana węglem brunatnym znajduje się w Bełchatowie, a jej właścicielem jest PGE. Polska natomiast większość zużywanej energii produkuje z węgla brunatnego i kamiennego.

Reklama