Zdaniem Sławińskiego, podanie konkretnego terminu przyjęcia euro może mieć wpływ na politykę monetarną.

– Czy euro pojawi się w naszych portfelach w 2011 roku - będzie można ocenić dopiero wówczas, gdy będzie znany szczegółowy plan działań rządu. Kryteria z Maastricht są do spełnienia - powiedział Sławiński w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes.

Członek RPP dodał, że ze względu na wejście do strefy euro ważne stają się kwestie podjęcia reform strukturalnych. Sławiński przypomniał, że wejście do Unii Europejskiej przyniosło wiele korzyści "za darmo", z samego tylko faktu akcesji. Natomiast wejście do strefy euro to wejście do obszaru, w którym konkurują największe europejskie gospodarki.

– Doświadczenia z ostatnich lat pokazują, że niektóre gospodarki świetnie tam sobie radzą, a inne nieco gorzej. Musimy więc myśleć o reformach strukturalnych, które pozwolą nam się znaleźć w grupie krajów świetnie sobie radzących. W strefie euro warto być, ale gdy ma się gospodarkę nowoczesną i wydajną - zaznaczył Sławiński.

Reklama

– Wejście do strefy euro przyniesie obniżenie stóp. Trzeba więc pomyśleć o tym, żeby się ochronić przed tym, co się stało w Irlandii i Hiszpanii. Można skonstruować np. podatek od nieruchomości, który byłby instrumentem umożliwiającym wywieranie wpływu na ekspansję na rynku nieruchomości - podsumował Sławiński.

POL / ISB