Jak podała agencja Bloomberg, w opinii dyrektora finansowego Allianz, wzrosty na rynkach są zdecydowanie na wyrost jeśli wziąć pod uwagę rozwój wypadków w prawdziwym życiu.

„59-proc. wzrost indeksu Standard & Poor’s 500 w zaledwie 7 miesięcy znacznie wyprzedza statystyki ekonomiczne na świecie” – powiedział w wywiadzie dla Bloomberga Paul Achleitner, dyrektor finansowy Allianz .

Dodał on, że oczekiwania rynków są tak wielkie, że istnieje ryzyko, iż pomiędzy tymi oczekiwaniami a statystykami ekonomicznymi będzie tworzyć się coraz większa przepaść, a to jest bardzo niebezpieczne zjawisko.

Jednym ze znaków tego, że być może wychodzimy z kryzysu był fakt, że Indeks S&P 500 zaczął odrabiać straty po 9 marca, kiedy to osiągnął najgorszy wynik od 12 lat.

Reklama

Jednak statystyki ekonomiczne mówią co innego: bezrobocie w Stanach wzrosło we wrześniu 2009 do 9,8 proc, najwyższego poziomu od 1983 r. Ekonomiści oczekują natomiast, że kiedy bezrobocie przekroczy 10 proc. odbije się to na spadku poziomu wydatków indywidualnych.