Historyczny błąd
– W przytłaczającym stopniu był to jednak wynik szybkiego wzrostu gospodarczego kraju, a nie skrócenia czasu pracy – mówi nam Michel Didier, ekspert instytytu Coe-Rexecode w Paryżu. – Gdy rozwój gospodarki się załamał, wróciliśmy do stanu z 1999 – podkreśla. Dziś wskaźnik bezrobocia rzeczywiście przekracza 10 proc. Sam Jospin przyznaje, że poprawa przed kryzysem tylko w 1/5 była wynikiem skrócenia czasu pracy. Były socjalistyczny premier przyznaje wręcz, że ustawa o 35 godzinach była „błędem ekonomicznym”. A jego rywal, Nicolas Sarkozy, używa jeszcze mocniejszych słów i mówi wręcz o „błędzie historycznym”.