Zdaniem amerykańskiego urzędu transportu, który odpowiada za bezpieczeństwo na drogach w USA, wadliwe działanie pedału gazu w samochodach marki Toyota było przyczyną dwóch śmiertelnych wypadków. Maksymalna grzywna, jaką urząd może ukarać koncern za zbyt późno podjęte działania w celu naprawy usterek to 16,373 mln dolarów.

Amerykański sekretarz ds. transportu, Ray LaHood, zaapelował dziś do właścicieli aut Toyoty, aby natychmiast przestali jeździć swoimi samochodami i zgłosili się do najbliższego dilera tej marki. Publicznie wypowiedziane słowa LaHood’a jeszcze bardziej pogorszyły sytuację koncernu, którego wartość rynkowa stopniała już o 19 proc. od momentu rozpoczęcia wycofywania aut z produkcji.

To jednak nie koniec kłopotów japońskiego giganta motoryzacyjnego. Ministerstwo transportu w Japonii poinformowało dziś, że na ręce urzędników złożono już 14 skarg dotyczących nieprawidłowego działania hamulców w najnowszej i najlepiej sprzedającej się hybrydzie na świecie – modelu Toyota Prius. Media donoszą, że w USA zanotowano ok. 100 podobnych skarg. Władze japońskie już zajęły się ta sprawą. Jeżeli wyniki dochodzenia potwierdzą, że producent jest odpowiedzialny za wadę w układzie hamulcowym Priusa, będzie to olbrzymi cios dla Toyoty na jej rodzimym rynku. Hybryda Prius była w 2009 r. motoryzacyjnym hitem wśród japońskich klientów.

„Prius to flagowy produkt Toyoty. To klucz do przyszłości dla koncernu. Jeśli ten model zawiedzie, będzie to oznaczać, że Toyota weszła w kolejną, głębszą fazę kryzysu” – mówi Ashvin Chotai, dyrektor zarządzający Intelligence Automotive Asia Ltd.

Reklama
ikona lupy />
Wnętrze hybrydowej Toyoty Prius / Bloomberg
ikona lupy />
Wady w układzie hamulcowym Toyoty Prius mogą pogrążyć japoński koncern / Bloomberg