Zdaniem Liu Li-Ganga, ekonomisty oddziału ANZ w Hong-Kongu, 5-proc. rewaluacja juana względem dolara da chińskiej gospodarce drugie miejsce w globalnym rankingu ekonomicznym najpóźniej do września. Liu Li-Gang uważa, że pozwolenie władz na aprecjację waluty Chin byłoby racjonalnym posunięciem. Ekonomista prognozuje umocnienie juana w bieżącym kwartale.

W 2009 roku PKB Chin wyniósł 4,91 bln dol., natomiast Japonii - 5,07 bln dol. W pierwszym kwartale tego roku chińska gospodarka rozwijała się w tempie 11,9 proc. Zdaniem specjalisty z ANZ tak szybka ekspansja da Chinom drugie miejsce na świecie w ekonomicznym wyścigu do końca tego roku, nawet jeśli kurs juana pozostanie sztywny.

Prześcignięcie Japonii pod względem wielkości PKB byłoby kolejnym krokiem w rosnącej roli Chin, jaką to państwo odgrywa w globalnej gospodarce. W ubiegłym roku Chiny pokonały USA na polu motoryzacyjnym i Niemcy, stając się największym eksporterem świata. Goldman Sachs przewiduje, że gospodarczy awans da juanowi pozycję waluty rezerwowej i będzie on silną konkurencja dla euro i dolara.