Według danych Gold Finance o 10 i więcej procent skurczyły się wachlarze kart w Pekao, BPH oraz Kredyt Banku. Mocno stopniały też zasoby kart kredytowych w AIG Banku (-8 proc.) oraz BNP Paribas Fortis (-6 proc.). Ubyło także właścicieli kart kredytowych Banku Millennium, Citi Banku Handlowego, ING BSK i Raiffeisen Banku.

Głównym powodem ostrzejszej polityki dotyczącej kart w powyższych bankach jest kryzys finansowy i obawy o możliwość spłaty kredytu na karcie. Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, długi zaciągane na kartach spłacają się gorzej niż całość kredytów konsumpcyjnych. Na koniec września 2009 r. odsetek złych kredytów na kartach sięgał 10,6 proc., wobec 9,4 proc. dla ogółu kredytów konsumpcyjnych

"Rozdawanie kart kredytowych przy byle okazji przeszło do historii. Nie ma już dziś mowy o złotych kartach kredytowych przy zarobkach rzędu 600 zł" - informuje Halina Kochalska, Analityk Gold Finance.

Jej słowa potwierdza Tomasz Geburczyk, dyrektor zajmujący się segmentem klienta indywidualnego w BZ WBK. "Sprzedaż zmniejszyła się na skutek "podniesienia poprzeczki" dla nowych klientów. Zwiększyliśmy też wymagania wobec klientów, którym kończył się okres umowy" – mówi Geburczyk.

Reklama

Jak wynika z danych NBP, na całym rynku liczba kart kredytowych cały czas jednak rośnie. Na koniec 2009 r. było ich prawie 11,05 mln sztuk, o 301 tys. więcej niż po trzech kwartałach 2009 r. i 1,64 mln więcej niż na koniec grudnia 2008 r.

Liderem rynku kart kredytowych, mimo dużego ubytku, pozostaje BPH. Bank ten po połączeniu z GE Money Bankiem ma ich ponad 1,4 mln sztuk. Drugi jest Lukas Bank z ponad 1,37 mln kart, a trzeci PKO BP, który ma powyżej 1,1 mln kart kredytowych.

ikona lupy />
Przyrost kart kredytowych w latach 2004-2009 / Inne
ikona lupy />
Liczba kart kredytowych / Inne