Interes życia zrobiło pewne małżeństwo z Karoliny Północnej, sprzedając akr ziemi (ok. 0,4 hektara) firmie Apple. Donnie i Kathy Fulbright nabyli 50-akrową działkę 34 lata temu, płacąc 6 tysięcy dol. za akr. Apple potrzebował jednego akra ziemi Fullbrightów, ponieważ buduje w tamtym miejscu nowe centrum danych.

Małżeństwo odrzuciło najpierw dwie propozycje informatycznego koncernu. W końcu spółka podała cenę, która usatysfakcjonowała Donniego i Kathy - 1,7 mln dol. Dzięki pieniądzom otrzymanym od Apple para wybudowała dom o powierzchni 390 metrów kwadratowych i sztuczny staw.

Centrum danych Apple to inwestycja warta miliard dolarów. Nowy obiekt ma zostać ukończony jeszcze w tym roku. Ogromny magazyn o powierzchni ponad 46 tysięcy metrów kwadratowych będzie mieścił serwery, generatory i inne narzędzia umożliwiające dostarczanie plików multimedialnych na urządzenia Apple - iPody, IPhone’y i iPady.

Sporo zyskać na nowym obiekcie Apple ma także hrabstwo Catawba i miejscowość Maiden, gdzie powstaje centrum. Przy samej jego budowie ma być zatrudnione 3000 osób. W samym centrum danych ma pracować około 50 ludzi, dodatkowe 250 pracowników będzie potrzebne do jego utrzymania. Catawba i Maiden spodziewają się również ok. 9,3 mln dol. wpływów z podatków i innych dochodów związanych z obiektem Apple w ciągu najbliższych 10 lat.

Reklama