Strata okazała się poważna – 60 tys. miejsc pracy, częściowo zrekompensowana korektą w górę wyniku z zeszłego miesiąca, lecz to i tak najgorszy wynik od stycznia. W obliczu tak słabych danych gracze rynkowi znów skupili się na następnych instrumentach QE, które najprawdopodobniej zostaną wprowadzone przez Fed. W rezultacie wartość indeksu dolarowego spadła do najniższego poziomu od 8,5 miesiąca. Rynki towarowe wciąż wykazują silne wzrosty, co przełożyło się na dobry kurs AUD i CAD. Dolar australijski powoli zbliża się do najwyższych poziomów w historii, natomiast dolar kanadyjski jest już prawie na poziomie parytetu z USD. Świetny wynik PMI Ivey (70,3 wobec oczekiwanych 62,0) również przyczynił się do wzrostów CAD. Funt brytyjski wciąż sobie nie radzi mając w perspektywie dzisiejsze posiedzenie Banku Anglii, na którym zapaść mogą kluczowe decyzje o dodatkowych instrumentach QE.

Pozostałe publikacje wrześniowych danych w USA wskazują na spowolnienie spadku liczby wniosków o kredyt hipoteczny (-0,2% wobec poprzednich -0,8%) oraz mniejszą liczbę redukowanych etatów według raportu Challengera (-44,1% r/r wobec sierpniowych -54,5%). Jak już wspominałem powyżej raport ADP rozczarował wynikiem -39 tys. wobec oczekiwanych +20 tys. przy poprzednim skorygowanym w górę wyniku +10 tys.

W Europie mamy dzisiaj posiedzenia dwóch banków centralnych – EBC i BOE. Posiedzenie Banku Anglii może okazać się dość ciekawe w zależności od tego, jak rozwinie się kwestia dodatkowych instrumentów QE. Jeżeli nie zostaną one wdrożone, funt brytyjski będzie miał trochę do nadrobienia po stratach poniesionych w zeszłym tygodniu. Europejski Bank Centralny najpewniej nie zmieni swojej dotychczasowej polityki pieniężnej. Pozostałe wydarzenia to indeks cen nieruchomości mieszkalnych oraz aktywność produkcji w przemyśle w Wielkiej Brytanii, bilans budżetu szwedzkiego oraz dane o aktywności produkcji w przemyśle w Norwegii i Niemczech. Sesja północnoamerykańska to liczba wydanych pozwoleń na budowę w Kanadzie oraz tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Reklama