"Najważniejsze dla złotego w dalszym ciągu pozostają nastroje na rynkach światowych. Kluczowa jest oczywiście sytuacja w Japonii. Jeśli będą napływały negatywne informacje, to złoty może się znów skokowo osłabiać. Pierwszy poziom wsparcia dla złotego jest na 4,10 wobec euro, a kolejny jest kształtowany przez wczorajsze maksimum, czyli na 4,1213 za euro" - powiedziała PAP analityk z banku Raiffeisen Dorota Strauch.

"Jeżeli natomiast w najbliższych dniach będziemy mieli kontynuację poprawy nastrojów, to złoty powoli będzie odrabiał straty. Opór jest na poziomie 4,04 za euro" - dodała Strauch.

Powiedziała, że wsparciem dla złotego w perspektywie miesiąca mogą być dane o sprzedaży detalicznej oraz podwyżka stóp procentowych na kwietniowym posiedzeniu RPP.

>>> Czytaj też: Frank notuje gigantyczne wzrosty. Raty kredytów także w górę

Reklama

Dane o sprzedaży detaliczne GUS opublikuje w środę. RPP podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych 5 kwietnia.

Zdaniem dilera SPW z Kredyt Banku Macieja Gałuszki, notowania na rynku długu w najbliższych dniach powinny być stabilne, ze wskazaniem na lekkie umocnienie.

"Rynek dziś był na stabilnych poziomach. Mało się działo, mieliśmy niskie obroty, więc i zmian poziomów nie było. Wygląda na to, że dobry nastrój z rynków globalnych nie przeniósł się na rynek obligacji" - powiedział PAP Gałuszka.

"Wydaje się, że do końca tego tygodnia i na początku przyszłego rynek będzie stabilny, być może nastąpi lekkie umocnienie. Do weekendu nie ma danych, na które rynek czeka. Po weekendzie, w ślad za możliwym umocnieniem złotego mogą być chętniej kupowane długie papiery" - dodał.