Gdy budowa Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS) na pustyni Mojave zostanie ukończona, co jest planowane na 2013 rok, będzie ona produkować 392 MW czystej energii elektrycznej.
Nawet gigant internetowy Google postanowił zainwestować 168 mln dol. w budowę największej elektrowni słonecznej świata.
– To tak jakbyśmy usunęli z dróg 90 tys. samochodów, które nie będą produkować spalin przez co najmniej 25 lat – powiedział Rick Needham, który w Google odpowiada za inwestowanie w ekologiczne technologie.
Reklama
Budowana na pustyni elektrownia to tzw. wieża słoneczna. 347 tysięcy luster, zwanych heliostatami, będzie koncentrowało promienie słoneczne na trzech zbiornikach z wodą umieszczonym w wysokich na 137 metrów wieżach stojących w centrum elektrowni. Wysoka temperatura spowoduje zamianę wody w parę, ta z kolei będzie napędzać turbinę produkującą prąd.
Firmą budującą elektrownię jest BrightSource.
ikona lupy />
Pustynia Mojave w Kalifornii: tutaj powstanie największa elektrownia słoneczna świata: Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS). Wybuduje ją firma BrightSource. Fot. materiały BrightSource / Forsal.pl
ikona lupy />
Wizualizacja heliostatów, czyli luster skupiających światło słoneczne. Tak będzie wyglądała największa elektrownia słoneczna świata: Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS) w Kalifornii. Wybuduje ją firma BrightSource. Fot. materiały BrightSource / Forsal.pl
ikona lupy />
Centrum rozwoju BrightSource. Podobnie będzie wyglądała największa elektrownia słoneczna świata: Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS) w Kalifornii. Wybuduje ją firma BrightSource. Fot. materiały BrightSource / Forsal.pl / Eilon Paz Studio EPP
ikona lupy />
Heliostaty poruszają sięzgodnie z kierunkiem słońca, aby zgarniać jak najwięcej promieni. Tak będzie wyglądała największa elektrownia słoneczna świata: Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS) w Kalifornii. Wybuduje ją firma BrightSource. Fot. materiały BrightSource / Forsal.pl
ikona lupy />
Heliostaty. Tak będzie wyglądała największa elektrownia słoneczna świata: Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS) w Kalifornii. Wybuduje ją firma BrightSource. Fot. materiały BrightSource / Forsal.pl