Snyder na opublikowanym w piątek nagraniu mówił, że w obecnej wersji planu istnieje co najmniej pięć zasadniczych błędów i plan nie może zadziałać. Projekt nazywa „rosyjskim uregulowaniem dla Ukrainy, które jest obecnie promowane przez Biały Dom”.

Błąd 1: przybliżenie wojny nuklearnej

Po pierwsze - według eksperta - propozycja ta sprawia, że wojna nuklearna staje się dużo bardziej prawdopodobna. - Jeśli zmusi się Ukrainę do przyjęcia warunków, które sprowadzają się do porażki i kapitulacji, reszta świata wyciągnie z tego wnioski. A wnioski są takie, że trzeba zbudować broń jądrową, by powstrzymywać rosyjską inwazję albo inwazję chińską, albo kogoś innego, kto ma broń jądrową - dodał.

- Zmuszenie Ukrainy do kapitulacji oznacza rozpowszechnianie się broni jądrowej - uważa Snyder. To z kolei oznacza wyższe ryzyko wojny jądrowej. - Nie zaprowadza się pokoju, jeśli sprowadza się jądrową trzecią wojnę światową - argumentował historyk.

Błąd 2: Inwazje i wojny stają się normą

Drugi błąd według niego dotyczy porządku międzynarodowego. - Podstawą porządku międzynarodowego jest to, że istnieją państwa, państwa mają granice, których nie można naruszyć poprzez inwazję. Zdarza się to od czasu do czasu, ale to wyjątki. Jeszcze bardziej wyjątkowe byłoby poparcie tego poprzez nagrodzenie Rosji za inwazję na Ukrainę. Jeśli to się dzieje, tak jak przewiduje obecne porozumienie, tworzy się świat, w którym inwazje i wojny stają się normą - kontynuował Snyder.

Błąd 3: Rosja zostanie zachęcona do nowych wojen

Według niego trzeci błąd dotyczy pokoju w regionie. - Jeśli Rosja będzie nagrodzona za napaść na Ukrainę i jeśli warunki uregulowania (konfliktu) w Ukrainie sprawią, że Rosja będzie silniejsza, Rosja będzie zachęcona w każdy możliwy sposób, prawny, moralny, psychologiczny, gospodarczy, by kontynuować prowadzenie wojen w Europie - uważa ekspert.

Błąd 4: Brak możliwości przyszłej odbudowy i obrony Ukrainy

Kolejny błąd ma związek z przyszłą odbudową. - Pokój nie oznacza jedynie chwilowego braku walk. Nawet przez minutę nie mam wątpliwości, że Rosja zaakceptowałaby zawieszenie broni na kilka minut, dni, a może nawet tygodni w zamian za założenie, że Ukraina skapituluje. Ale żeby zaprowadzić pokój, Ukraina musi być w stanie bronić się, należeć do międzynarodowych instytucji, być suwerenna i być krajem, który może się odbudować - wymieniał Snyder. Ocenił, że obecna wersja planu pokojowego tego nie zakłada. Podkreślił, że Ukraina musi być krajem, który może dołączyć do UE i przyciągać zagraniczne inwestycje.

Błąd 5: Brak udziału w procesie pokojowym zaangażowanych stron

Piąty, ostatni punkt dotyczy samego procesu. Podkreślił, że historia pokazuje nam, iż nie można osiągnąć długotrwałego pokoju bez zaangażowania w ten proces ludzi, których to dotyczy, w tym przypadku Ukraińców. - Nie konsultowano się z nimi w sprawie tego planu. To jest rosyjski plan przetłumaczony na angielski przez Amerykanów - ocenił Snyder. - Jeśli nie angażuje się najważniejszych ludzi, nie rozumie się pewnych spraw, nie ma się koniecznych informacji oraz można stworzyć warunki, w których oni nie mają wyboru poza tym, by walczyć i wtedy problem nie zostaje rozwiązany - wymieniał.

Kolejną ważną grupą, która według Snydera powinna być zaangażowana w ten proces, są sojusznicy. - Jeśli Ukraina ma być broniona i odbudowana, gdy będzie pokój, to ukraińscy sojusznicy muszą być zaangażowani w to, a nie zostali - zauważył.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska