– W przyszłości połączonych będzie ze sobą coraz więcej urządzeń. Nie tylko komórki, ale także samochody czy sprzęt gospodarstwa domowego. Rozwój infrastruktury pozwoli nie tylko na nowe oblicze rozrywki, ale także zmieni edukację, pozwoli na zaawansowane usługi monitoringu czy telemedycyny – mówi Ulf Ewaldsson, dyrektor w szwedzkim Ericssonie, jednej z czterech największych firm budujących infrastrukturę.

>>> Czytaj też: Wojsko wciąż blokuje rozwój szybkiego internetu w Polsce

Wizja jak z bajki

Można to sobie wyobrazić na przykładzie. Budzik będzie nam ustawiał komputer, który godzinę wybierze tak, byśmy spokojnie zdążyli do pracy. Komputer będzie to wiedział, bo wcześniej przeanalizuje informacje o korkach i pogodzie. O to, czy będziemy mieli co zjeść na śniadanie, też nie trzeba będzie się martwić. Lodówka sama złoży zamówienie, gdy zobaczy, że skończyły się jajka i masło. A po powrocie z pracy pilot od telewizora sam rozpozna, który z domowników wziął go do ręki i automatycznie włączy jego ulubione programy lub zaproponuje ulubione filmy do wyboru. Temperaturę w domu też ustawi komputer, analizując prognozę pogody i dotychczasowe zużycie energii.
Reklama

>>> Polecamy: Singapur przodownikiem internetowej rewolucji. Polska wciąż zacofana

To tylko przykłady tego, jak będzie wyglądało codzienne życie z nowoczesnymi technologiami. Wszystkie te inteligentne urządzenia będą jednak bezużyteczne, jeśli nie zostaną połączone wysokiej jakości infrastrukturą internetową. Wszechobecny i tani dostęp do internetu to zdaniem ekspertów kluczowy czynnik transformacji nie tylko społecznej, ale też gospodarczej.

>>> Czytaj również: Mobilny internet - zobacz, jak wybrać najkorzystniejszą ofertę

By zapewnić powszechny internet, potrzebne są inwestycje. Unia Europejska w Agendzie Cyfrowej wyznaczyła cele. Na koniec 2013 roku wszyscy obywatele Unii powinni mieć dostęp do internetu szerokopasmowego. Za niecałe dziesięć lat każdy mieszkaniec UE powinien mieć zagwarantowaną prędkość co najmniej 30 Mb/s, ale połowa gospodarstw domowych powinna mieć wtedy łącza o prędkości 100 Mb/s. W ten sposób zniknąć ma też problem cyfrowego wykluczenia.

>>> Zobacz też: Opatentowanie grafenu wprowadzi Polskę do ligi światowych potęg w elektronice

Musimy gonić świat

Na razie Polska jest daleka od osiągnięcia tego wyniku. Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że na koniec ub. roku 45 proc. gospodarstw domowych korzystało z internetu szerokopasmowego. Stawia nas to w ogonie państw Unii. W stosunku do 2005 roku Polska i tak wykonała ogromny postęp, bo wtedy dostęp do internetu miało prawie pięć razy mniej domostw. Poprawa to efekt regulacji Urzędu Komunikacji Elektronicznej konkurencji prywatnych firm, która wymusza na nich inwestycje w rozwój infrastruktury. Tylko w tym roku operatorzy telekomunikacyjni wydadzą na rozwój swoich sieci ponad 5 mld zł.
Operatorzy stacjonarni zapowiadają inwestycje w światłowody. Sieci w tej technologii rozwijają Netia i TP. Netia zapowiedziała nawet, że do końca tego roku zmodernizuje pół miliona linii, a do końca roku 2012 r. – 850 tys. TP w ramach porozumienia podpisanego z UKE wyda około 3 mld zł, za które w latach 2009 – 2012 wybuduje 1,2 mln łączy szerokopasmowych.
Sieci w tej technologii rozwijają także operatorzy.
Operatorom stacjonarnym wyrasta nowa konkurencja – internet mobilny. – Rynek mobilnej transmisji danych rośnie w zawrotnym tempie dzięki smartfonom. Do końca tego roku w sieciach komórkowych na całym świecie blisko miliard osób będzie korzystało za pomocą komórki z mobilnego internetu – mówi „DGP” Ulf Ewaldsson.

Inwestycje w toku

W Polsce w szybki internet inwestują operatorzy komórkowi: oprócz PTK Centertel, operatora sieci Orange, także PTC (Era), Polkomtel (Plus) i P4 (Play). Wszyscy budują sieć dostępu do internetu w technologii HSPA+, a niektórzy zaczynają już inwestycje w technologii LTE, które pozwalają na transmisję danych o prędkości nawet 100 Mb/s. Przy takich możliwościach ściągnięcie z sieci filmu HD trwa kilka minut, nie wspominając o tym, że można go po prostu oglądać na żywo w tak zwanym streamingu. Usługi w tej technologii zaczyna świadczyć Cyfrowy Polsat, największa platforma satelitarna na rynku.
Inwestycje w rozwój internetu mogłyby być jeszcze szybsze, gdyby Polska umiejętnie wykorzystywała środki unijne na inwestycje w szybki internet, rozłożone w różnych programach unijnych. W sumie do wykorzystania jest prawie 1,2 mld euro przeznaczone na lata 2007 – 2013.

Technologia LTE będzie oznaczać rewolucję na polskim rynku

Beata Białkowska | dyrektor marketingu w Cyfrowym Polsacie

Wierzymy, że w dłuższej perspektywie technologia LTE zrewolucjonizuje polski rynek internetu. LTE pod względem oferowanych możliwości i parametrów docelowo będzie mógł konkurować z łączami przewodowymi. W Polsce ma to tym większe znaczenie, że, podobnie jak w przypadku dostępu do telewizji, mamy do czynienia ze słabo rozwiniętą infrastrukturą kablową, co uniemożliwia wielu Polakom korzystanie z usług multimedialnych.
Wszechobecność sieci spowoduje rewolucję na rynku szerokorozumianej komunikacji, rozrywki, dostępu do wiedzy itd. Standardem będzie dostępność internetu na każdym urządzeniu i w każdym miejscu, stała komunikacja między urządzeniami, sterowanie nimi na odległość, zaawansowane usługi monitoringu i telemedycyny.
ikona lupy />
Beata Białkowska | dyrektor marketingu w Cyfrowym Polsacie / DGP