"Sytuacja w Grecji nie będzie miała istotnego wpływu na złotego, ponieważ nie będzie ona rozwiązana, ale odłożona w czasie. Jednak restrukturyzacja długu greckiego jest nieunikniona" powiedziała Chojna-Duch dziennikarzom w kuluarach "Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2011" w Katowicach.
Dodała, że biorąc pod uwagę ogromną liczbę wierzycieli - zarówno państw, jak i instytucji - należy oczekiwać, że negocjacje potrwają półtora do dwóch lat.
"Problemy dotyczą nie tyle samego zadłużenia, co złożonej sytuacji politycznej, biznesowej oraz uwarunkowań organizacyjno-prawnych" - podkreśliła Chojna-Duch.
Członek RPP uważa, że problemy Grecji będą największymi spośród krajów południa Europy i ewentualne pogorszenie sytuacji innych krajach nie będzie miało aż tak poważnych konsekwencji. Według niej, najtrudniejszą sytuację - poza Grecją - może mieć Hiszpania.