Trzyosobowa rodzina o dochodach 5 tys. netto może zaciągnąć w banku średnio 28,9 tys. zł kredytu gotówkowego na rok. W zależności od banku kwota ta jest wyższa lub niższa, mało tego – rozbieżności są naprawdę duże. Np. Pekao będzie skłonny pożyczyć niewiele ponad 16 tys. zł, PKO BP i Inteligo – 20 tys. zł. Najwięcej, bo aż 39 tys. złotych trzyosobowa rodzina z dochodami wysokości 5 tys. zł może otrzymać w Banku BPH, niewiele mniej – bo ponad 36 tys. zł w Getin Banku.

Od lutego 2011 roku analitycy wskazują na powolne, lecz systematyczne zacieśnianie polityki kredytowej przez banki, toteż błędem byłoby twierdzić, że na rynku pojawiają się kolejne, konkurencyjne propozycje kredytowe. Z czego to wynika? Poza serią podwyżek stóp procentowych, które przekładają się na wzrost oprocentowania kredytów, a tym samym obniżenia zdolności kredytowej klientów, banki zmuszone są do respektowania zapisów Rekomendacji T. W myśl dokumentu wydanego przez Komisję Nadzoru Finansowego wydatki na obsługę kredytów nie powinny przekraczać połowy comiesięcznych dochodów w przypadku osób o zarobkach poniżej przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Dopiero pożyczkobiorcy o dochodach przekraczających średnią krajową mogą liczyć na wzrost wskaźnika do 65 proc.

Oczywiście 30 tys. zł pożyczone „na wakacje” to aż nadto, jednak należy mieć na uwadze fakt, że po dwutygodniowym wyjeździe pojawiają się bieżące potrzeby (np. banalne lecz kosztowne przygotowania do szkoły), zaś kredyt zostaje. I ciąży.

Reklama

Są dwa łatwiejsze od tradycyjnego kredytu konsumpcyjnego (reklamowanego jako wakacyjny) sposoby sfinansowania wyjazdu wakacyjnego: pierwszy to zapłacenie kartą kredytową, a następnie rozłożenia zadłużenia na niej na niskooprocentowane (w porównaniu z oprocentowaniem karty) raty, drugi - skorzystanie z kredytu w rachunku.

Drugi sposób – kredyt w koncie jest najprostszy, bo w większości banków dostępny praktycznie od ręki. Oczywiście po spełnieniu kilku warunków: konieczna jest dobra historia rachunku i kredytowa, regularne wpływy przynajmniej w minimalnej deklarowanej kwocie.

Oferta reklamowa pożyczek gotówkowych aż roi się od kredytów z oprocentowaniem nominalnym nawet poniżej 10 proc. w skali roku. Przeciętne oprocentowanie kredytów odnawialnych dla limitu 5 tys. zł w standardowych kontach bankowych sięga 16 proc. Jednak po dodaniu wysokich prowizji i często obowiązkowych ubezpieczeń koszt pożyczki gotówkowej może być nieporównywalnie wyższy niż kredytu w koncie. Ten oczywiście też obarczony jest prowizją, ale z reguły nie przekracza ona 2 proc. rocznie (na taki okres uruchamiany jest limit zadłużenia w rachunku).

>>> Czytaj też: Banki coraz częściej płacą klientom - sprawdź, jak na tym zarobić

Najważniejsza zaleta, to malejące saldo zadłużenia wraz z każdym wpływem na ROR. Dzięki temu klient może zapłacić znacznie niższe odsetki dzięki comiesięcznym wpływom wynagrodzenia. Najlepsi klienci mogą otrzymać kredyt wysokości sześciu miesięcznych wpływów. Najistotniejszą zaletą tego rozwiązania jest fakt, że po kolejnym wpływie i odjęciu aktualnych odsetek klient ma do dyspozycji znacznie więcej środków, niż gdyby musiał spłacać kredyt gotówkowy. Wadą – brak dyscypliny w niwelowaniu całego przyznanego kredytu odnawialnego/w rachunku sprawia, że okres spłaty w niektórych przypadkach wydłuża się w nieskończoność.

Finansowanie wakacji kartą kredytową jest opłacalne pod warunkiem, że skorzysta się z oferty rozłożenia zadłużenia na tańsze raty. W tym celu należy zadzwonić na infolinię banku lub udać się do oddziału. W większości instytucji konieczne jest wskazanie, które spośród wykonanych operacji mają podlegać zamianie na kredyt ratalny. Czas na zgłoszenie odpowiedniej dyspozycji to w zależności od banku od trzech dni po zaksięgowaniu płatności do jednego dnia przed upływem terminu spłaty zadłużenia. Dodatkowym ograniczeniem czasem okazuje się wysokość limitu karty, który może zostać zamieniony na kredyt. W PKO Banku Polskim konwersji na pożyczkę ratalną podlega nie więcej niż połowa przyznanego limitu kredytowego. W większości instytucji jest to od 70 do 90 proc.

Aby rozłożenie na raty było w ogóle możliwe suma transakcji, a czasem i pojedyncze transakcje, musi przekraczać określoną w regulaminie karty kwotę. Z reguły jest to 300 - 500 zł. Uwaga! Z usługi wyłączone są wypłaty gotówki, toteż raty na karcie kredytowej mają sens wyłącznie wtedy, gdy kartą opłacamy np. zagraniczną wycieczkę w biurze podróży.

Co jednak, jeśli ktoś uprze się, że chce skorzystać z wakacyjnej oferty banków? Oferta jest zwykle podobna. BZWBK hasłem „Wyjedź na najlepsze wakacje” reklamuje kredyt, który można przeznaczyć na dowolny cel, do wysokości 20-krotności zarobków netto. Okres kredytowania - do 72 miesięcy. W mBanku „Pomysł na lato?” to kredyt na 3 do 84 miesięcy. Można pożyczyć nawet 100 tys. zł. W ofercie PKO BP jest Max Pożyczka Mini Rata. Można pożyczyć do 20 tys. zł na 8 lat. Do wyboru jest oprocentowanie od 6,99 proc. lub brak prowizji. Jeśli skorzystasz ze specjalnego pakietu ubezpieczeniowego, obniżysz oprocentowanie pożyczki. W Eurobanku wakacyjne wydatki pokryje „Kredyt od ręki” (pożyczysz od 500 do 30 tys. zł na min. 3 a maks. 84 miesiące).

Wysokość raty, przy założeniu, że bierzemy 5 tys. zł na 12 miesięcy (to optymalny okres spłaty zadłużenia, jeśli kolejne wakacje chcemy powitać bez zobowiązań) wynosi ok. 500 zł, np. w mBanku – 475 zł, w Eurobanku – 502 zł. Większość obiecuje błyskawiczne rozpatrzenie wniosku (15 min.) i uproszczone formalności.

ikona lupy />
Kredyty w koncie - Oferty banków dla 5 tys. zł kredytu – cz.1 / Forsal.pl
ikona lupy />
Kredyty w koncie - Oferty banków dla 5 tys. zł kredytu – cz.2 / Forsal.pl
ikona lupy />
Kredyty w koncie - Oferty banków dla 5 tys. zł kredytu – cz.3 / Forsal.pl