Giełda w Mediolanie traci ponad 4%. Kurs EUR/USD znalazł się poniżej 1,39 i testuje najniższe poziomy od marca. Kurs EUR/CHF wyznaczył nowe historyczne minima na poziomie 1,1550, tracą od poprzedniego poniedziałku 800 pipsów, co jest najsilniejszą wyprzedażą od jesieni 2008 roku. Rentowność włoskich 10-letnich obligacji, pierwszy raz od 1997 roku, przekroczyła poziom 6% i wzrosła do 6,066% (rentowność polskich 10-letnich obligacji to 5,933%).

Na fali globalnej ucieczki od ryzyka traci także złoty, dynamicznie osłabiając się do głównych światowych walut. Szczególnie w relacji do traktowanego jako bezpieczna przystań, szwajcarskiego franka. O godzinie 10:04 za franka trzeba było zapłacić rekordowe 3,5146 zł, wobec 3,4024 zł wczoraj na zamknięciu i 3,1906 zł na początku miesiąca. Brak potencjalnych oporów na wykresie CHF/PLN, silny trend wzrostowy oraz duża dynamika zdarzeń w odniesieniu do krajów PIIGS sprawia, że trudno prognozować poziom docelowy dla franka. Szczególnie, że obecnie na rynkach pierwsze skrzypce grają emocje.

Z drugiej strony, doświadczenia ostatnich tygodni uczą, że 1-2 pozytywne wydarzenia mogą chwilowo obniżyć kurs CHF/PLN nawet o 20 gr w ciągu kilku dni. Ten czynnik również należy uwzględnić w podejmowaniu decyzji. Takim potencjalnie pozytywnym impulsem, jedynym zresztą który można sobie w tej chwili wyobrazić, jest zapewnienie politycznego poparcia dla programu konsolidacji fiskalnej we Włoszech.

Kurs dolara rośnie dziś o ponad 8 gr do 2,9260 zł, zbliżając się do lokalnego szczytu z połowy marca. Notowania euro przekroczyły dziś psychologiczną barierę 4 zł, testując poziom 4,0543 zł. Ostatnio tak wysoko wspólna waluta była wyceniona na początku kwietnia br. Bardzo silnym oporem na wykresie EUR/PLN są okolice 4,10 zł. Kolejnym, którego przekroczenie jest mało prawdopodobne nawet w przypadku zaistnienia najbardziej czarnego scenariusza, jest poziom 4,2425 zł. Wyznaczają go maksima z maja 2010 roku.

Reklama

Dzisiejsze notowania złotego, podobnie jak nastroje na rynkach globalnych, będą w głównej mierze kształtować doniesienia z Włoch i innych krajów Strefy Euro. Istotnym wydarzeniem może być, zaplanowana na dziś, aukcja włoskich 12-miesięcznych bonów skarbowych. Inne impulsy, w tym dane z Wielkiej Brytanii (inflacja, bilans handlowy) i USA (bilans handlowy), zejdą na drugi plan.