Na otwarciu amerykański indeksy zwyżkowały - Dow Jones o 0,8 proc., Nasdaq o 1,9 proc., a S&P 500 wzrósł o 0,85 proc. Tamtejsze indeksy nie poprzestały na tym i po 17.30 rosły już odpowiednio o: 1,8 proc., ponad 3 proc. i 2,35 proc.

>>> Czytaj też: Wall Street nadrabia straty, indeksy pną się w górę

W efekcie inwestorzy w Europie nabrali lekkiego optymizmu - cześć europejskich giełd po południu złapało oddech i wyszło ponad kreskę - francuski CAC 40 na zamknięciu wzrósł o niemal 2 proc., brytyjski FTSE 100 rosło po 17.30 o ponad 1 proc. W gronie tym nie znalazła się warszawska giełda. Pod kreską był też m.in. niemiecki DAX, który zniżkował o 0,7 proc.

Indeksy na GPW zakończyły notowania mocnymi spadkami - WIG20 zanurkował o 3,2 proc. do 2 313,48 pkt, WIG stracił 3,72 proc. i wyniósł 39 028,04 pkt. Obroty wyniosły ponad 2,1 mld zł.

Reklama

"Rynek spekuluje, że jakieś wsparcie może się pojawić. Jeśli Ed zadowoli rynek, to jutro możemy widzieć coś przeciwnego, do tego co widzieliśmy dziś rano. Jeśli jednak okaże się, że komunikat jest +skąpy i średni+, to rynek będzie kontynuował to co działo się we wtorek rano" - powiedział analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Chodzi o spekulacje dotyczące dzisiejszego wystąpienia szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) Bena Bernanke, który może ogłosić dziś, co zrobi FED z sytuacją, która panuje teraz na rynkach.

"Oczekuje się, że amerykańskie władze monetarne podejmą działania w celu opanowania giełdowych przecen i towarzyszącego im chaosu. Spadki na światowych parkietach zwiększają prawdopodobieństwo interwencji ze strony banków centralnych" - ocenił analityk TMS Brokers Przemysław Gerschmann.

>>> Czytaj też: KE do inwestorów: Dajcie nam czas na wdrożenie instrumentów ratunkowych

"Teoretycznie sygnalizowanie możliwości QE3 (kolejnego już poluzowania polityki monetarnej, czyli skupu amerykańskich obligacji - PAP) już dzisiaj jest mało prawdopodobne, ale FED zdaje sobie sprawę, iż w sytuacji rozczarowania rynków, o prawdziwy krach będzie bardzo łatwo" - stwierdził Rogalski.

Dodał, że członkowie FED będą chcieli dzisiaj przede wszystkim wywrzeć mocny przekaz werbalny, sugerując mocno gołębie nastawienie banku centralnego i utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie przez "bardzo długi" czas, a także wyrażając gotowość do zapewnienia odpowiedniej płynności rynkom finansowym i nie wykluczając skoordynowanych działań z innymi bankami centralnymi.

Gerschmann zauważył, że po spotkaniu Komitetu Federalnego ds. Otwartego Rynku (FOMC) nie jest przewidziana żadna konferencja prasowa. "Podobnie też milczą władze szwajcarskie, które dziś debatowały w sprawie działań jakie mogą zostać podjęte celem zatrzymania wzrostów wartości franka" - powiedział.

INDEKSY EUROPEJSKIE - 9.08.2011
Indeks Kurs (pkt) zm. pkt. zmiana
FTSE 100 5164,92 95,97 1,89%
CAC 40 3176,19 51,00 1,63%
DAX 5917,08 -6,19 -0,11%
IBEX 35 8428,90 -30,50 -0,36%
SWISS MARKET 4997,92 29,93 0,6%
PSI 20 5993,87 -59,81 -0,99%
IRISH OVERALL 2459,30 63,57 2,65%
AEX-Index 287,05 3,69 1,3%
BEL 20 2154,72 58,68 2,8%
Athex Composite 1000,13 1,89 0,19%
PX 1000,90 -26,50 -2,58%
MICEX 1497,81 -1,98 -0,13%
BUX 18638,62 -473,80 -2,48%
Euro Stoxx 50 2294,24 7,33 0,32%
Polska
WIG 39028,04 -1507,17 -3,72%
WIG20 2313,48 -76,53 -3,2%
mWIG40 2140,33 -123,83 -5,47%
sWIG80 8854,55 -470,46 -5,05%