Inwestorów rozczarowały ogłoszone we wtorek plany dotyczące zdolności pożyczkowych europejskiego funduszu pomocowego (EFSF). Na rynku pojawiła się obawa, czy proponowane zmiany okażą się wystarczające, by zapobiec dalszemu pogłębieniu się kryzysu zadłużenia w regionie. Jak powiedział szef Eurogrupy, Jean Claude Juncker nie uda się sfinansować EFSF do 1 bln EUR i ostateczna kwota może być wyraźnie niższa od planowanej. Do pogorszenia nastrojów na rynku przyczyniły się również wypowiedzi włoskiego regulatora rynku, wskazujące, że strefie euro grozi rozpad, jeśli rola EBC w walce z kryzysem pozostanie taka jak dotychczas. Nastrojów inwestorom z pewnością nie poprawił też Christian Noyer z EBC mówiąc, że sytuacja w strefie euro w ostatnich tygodniach znacząco się pogorszyła.

W kraju, środowe przedpołudnie przyniosło automatycznie dalsze osłabienie złotego w relacji do głównych walut. Kurs EUR/PLN wzrósł do 4,5560 – osiągając poziom najwyższy od końca czerwca 2009 roku. Walucie naszej nie pomógł nawet dużo lepszy od oczekiwań odczyt PKB za III kwartał br., co pokazuje, iż inwestorzy nadal znajdują się pod silnym wpływem wydarzeń na świecie. Niemniej warto odnotować, że odczyt dynamiki PKB wyniósł 4,2% r/r wobec spodziewanych 4,0% r/r, co miało miejsce głównie za sprawą przyspieszenia inwestycji do 8,5% r/r. W II kw. wzrost PKB wyniósł 4,3% r/r. Opublikowane dane pokazują jednak, że z kwartału na kwartał coraz niższa jest dynamika konsumpcji, co przekłada się na wyhamowanie tempa wzrostu popytu krajowego. To z kolei pozwala zakładać, że w kolejnych kwartałach zobaczymy już spowolnienie. Inwestorzy zdają zatem sobie sprawę, iż mogą to być ostatnie tak silne dane stąd na rynku brak było pozytywnej reakcji na publikacje GUS. Lekko negatywny wpływ na notowania naszej waluty mógł mieć też komentarz prezesa NBP Marka Belki, który w wywiadzie dla TVN CNBC powtórzył, iż bank centralny swoimi interwencjami na rynku walutowym nie stara się bronić określonego kursu złotego. Jak zaznaczył bank patrzy „czy dynamika jest specyficzna dla naszego kraju, czy odzwierciedla tendencje szersze.”

Po południu decyzja Banku Chin o obniżce stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb i skoordynowana akcja banków centralnych przyczyniły się do umocnienia euro do 1,353 USD, na czym skorzystał też złoty. Para EUR/PLN spadła chwilami poniżej 4,48. Wsparcie nasza waluta otrzymała również ze strony BGK, którego obecność na rynku odnotowały niektóre banki krajowe.

Jak podał Reuters, Fed, Europejski Bank Centralny (ECB), Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) oraz banki Kanady, Anglii i Japonii podjęły skoordynowane działania na rzecz zwiększenia płynności w globalnym systemie finansowym i zmniejszenia napięcia na rynkach finansowych. Banki uzgodniły między innymi, że: obniżą stopę procentową na swapy dolarowe ze 100 pb do 50 pb, począwszy od 5 grudnia, będą nadal przeprowadzały trzymiesięczne operacje płynnościowe oraz uruchomią tymczasowe dwustronne swapy, by zapewnić płynność w każdej z poszczególnych walut.

Reklama

Dane makro, jakie wczoraj poznali inwestorzy dodatkowo wpłynęły pozytywnie na rynek. Według raportu ADP, w listopadzie w sektorze prywatnym w USA przybyło 206 tys. nowych miejsc pracy wobec wzrostu o 130 tys. etatów po korekcie w październiku. Analitycy oczekiwali, że w listopadzie przybyło 130 tys. miejsc pracy wobec wzrostu o 110 tys. etatów przed korektą miesiąc wcześniej. Spory wzrost, - najwyższy od kwietnia zanotował też indeks aktywności biznesowej Chicago PMI wynosząc w listopadzie 62,6 pkt wobec 58,4 pkt w październiku. Rynek oczekiwał utrzymania się indeksu na poziomie z ostatniej publikacji.

Działania banków i dane makro poprawiły nastroje na giełdach. Wall Street zamknęło się na poziomie 4,2% dla indeksu Dow Jones i Nasdaq oraz 4,3% dla S&P500. W Japonii Nikkei rósł na koniec sesji 1,93%. Jeśli nie popsują się nastroje inwestorów, do końca tygodni na rynku euro i złotego powinna zagościć stabilizacja. Nie można też wykluczyć kontynuacji środowych wzrostów.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.