Według niej, wzrost PKB w Polsce w 2012 r. powinien wynieść ok. 3,0 proc.

"Liczę, że działania w strefie euro uspokoją rynki i podniosą wiarygodność Europy. Jednak na ile ostatnie wydarzenia przełożą się na osłabienie wzrostu gospodarczego w całej Europie - dopiero zobaczymy. […] Mnie się wydaje, że w 2012 roku wzrost wyniesie ok. 3,0 proc." - powiedziała Zielińska-Głębocka dziennikarzom w Sejmie.

W jej opinii, w Polsce nie dzieje się obecnie nic niepokojącego - produkcja przemysłowa nadal rośnie, także spożycie pozostaje wysokie. "Niemniej oczekują lekkiego spowolnienia, ale jego głębokość jest w tej chwili nieznana. Wydaje mi się jednak, że to, co zapisano w ustawie budżetowej, jest bardzo konserwatywne. Sądzę, że wzrost może być wyższy" - powiedziała członek RPP.

Podkreśliła, wzrost może kształtować się różnie w poszczególnych kwartałach. Zielińska zakłada, że relatywnie wysoki pozostanie eksport, któremu pomaga słaby złoty, ale także i słabe euro wobec innych walut, zwiększające konkurencyjność gospodarek Europy, szczególnie gospodarki niemieckiej. Według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), wzrost PKB wyniesie 4,1 proc. w 2011 r., a w kolejnym roku gospodarka zwolni do 3,1 proc., by w 2013 r. osiągnąć 2,8 proc. wobec 2,6 proc. w 2010 r.

Reklama