Dolar potaniał do 3,3098 zł z 3,3288 zł. Tymczasem jeszcze rano trzeba było za niego zapłacić 3,3450 zł.

Proces umocnienia polskiej waluty wspierany jest przez aprecjację euro w relacji do dolara. Kurs tej pary, po tym jak w nocy wrócił do 1,2874 z 1,2932 na koniec poprzedniego tygodnia, obecnie zbliża się do 1,30. Na gruncie analizy technicznej ten spadek i wzrost nie zaskakuje. To klasyczny ruch powrotny do górnego ograniczenia trzymiesięcznego kanału spadkowego, z jakiego eurodolar wybił się górą w ostatni czwartek. Uzupełniając ten obraz o świecową formację gwiazdy porannej na wykresie EUR/USD w kompresji tygodniowej, pojawia się szansa na test przynajmniej 1,3145. Perspektywa takiego ruchu zwiększa popyt na złotego, który tradycyjnie zyskuje w momencie umocnienia się wspólnej waluty.

Innym czynnikiem wspierającym sentyment do polskiej waluty jest poprawa nastrojów na europejskim rynku długu i związane z tym spadki rentowności włoskich, hiszpańskich i francuskich obligacji. Inwestorzy liczą, że pomimo dotychczasowego braku porozumienia pomiędzy rządem w Atenach a prywatnymi pożyczkodawcami odnośnie umorzenia greckiego zadłużenia, ostatecznie takie porozumienie zostanie zawarte, co będzie kolejnym krokiem w kierunku ustabilizowania sytuacji w strefie euro.

Złoty do końca dnia będzie pozostawał pod wpływem impulsów płynących z rynków globalnych. To oznacza, że doniesienia płynące z Grecji oraz spekulacje i wypowiedzi polityków przed rozpoczynającym się dziś spotkaniem ministrów finansów strefy euro, będą odrywać pierwszoplanową rolę.

Reklama

W tym tygodniu nie tylko nastroje na rynkach globalnych będą kształtować sytuację na rodzimym rynku walutowym. W piątek duże znaczenie mogą mieć publikowane przez Główny Urząd Statystyczny wstępne szacunki Produktu Krajowego Brutto (PKB) w 2011 roku (oczekujemy odczytu na poziomie 4,1%) oraz grudniowe dane o sprzedaży detalicznej (prognoza: 10,7%) i stopy bezrobocia (prognoza: 12,5%).
Na gruncie analizy technicznej sytuacja powoli dorasta już do korekty. Trwająca od 5 stycznia fala aprecjacji polskiej waluty sprawia, że powoli wkrada się krótkoterminowe wykupienie, a niższe poziomy na wykresach USD/PLN i EUR/PLN mogą już kusić inwestorów. W dłuższym terminie, po tym jak na EUR/PLN została pokonana półroczna linia hossy, a następnie kurs wybił się poniżej grudniowego dołka, natomiast na wykresie dziennym USD/PLN powstała kończąca trend wzrostowy formacja podwójnego szczytu, widmo panicznej wyprzedaży złotego zostało odsunięte.

Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.