"Proponujemy budowę bloków energetycznych najnowszej generacji - generacji "Trzy plus" - zaznaczył szef Rosatomu - przeszły one odpowiednie testy zgodności z normami Unii Europejskiej."

"Po awarii elektrowni jądrowej Fukushima 1 pojawiły się takie określenia jak "pofukushimskie" wymogi bezpieczeństwa - przypomniał Kirijenko - śmiało można powiedzieć, że nowoczesne rosyjskie bloki energetyczne są jedynymi, które spełniają wszystkie "pofukushimskie" wymogi bezpieczeństwa"

Do wybudowania nowego bloku energetycznego dla Armeńskiej elektrowni atomowej, "została stworzona spółka "Mecamoratomenergo", w której 50 proc. należy do rządu Armenii, pozostałe 50 proc. do Rosatomu - powiedział Kirijenko.

Zdaniem szefa Rosatomu, najważniejszym zadaniem jest "zapewnienie ogólnego bezpieczeństwa oraz zagwarantowanie bezpieczeństwa ekologicznego".

Reklama

"Obecnie opracowywany jest model finansowy budowy elektrowni jądrowej" - powiedział szef Rosatomu. "Można powiedzieć, że największe inwestycje są po stronie rządu Armenii, ponieważ elektrownia znajduje się ich terenie i kontrola nad nią powinna być w rękach rządu." Dodał również, że "obecnie dyskutujemy nad możliwościami inwestycji po stronie rosyjskiej".

Wstępne rozmowy mówią o 20-25 proc. finansowaniu przez stronę rosyjską. Szef Rosatomu nie wykluczył większej części, jednak zaznacza, że wszystko będę zależało od dalszych rozmów.

Rząd Armenii planuje zakończyć budowę nowej elektrowni atomowej do 2020 roku.