Doprowadziła ona na nim dziś do lekkiego spadku cen akcji oraz wartości wspólnej waluty względem dolara, co znalazło też automatycznie swoje negatywne - aczkolwiek także niezbyt duże odbicie - w kondycji: indeksów na GPW i polskiego złotego.

Tak samo rzecz się miała z przedstawionymi dziś po południu danymi makro z USA, dotyczącymi 0,4% mniejszego niż oczekiwano wzrostu m/m sprzedaży detalicznej w styczniu oraz przedpołudniowymi doniesieniami z Eurolandu dotyczącymi 2,0%, głębszego niż oczekiwano spadku r/r produkcji przemysłowej w grudniu.

Poprawie atmosfery na pewno nie sprzyjało także to, że rynek nadal z niepokojem oczekuje na wynik jutrzejszego spotkania Eurogrupy, zadając sobie niezmiennie pytanie o to, czy uda się na nim zatwierdzić już ostatecznie drugi pakiet pomocowy dla Grecji, czy też nie. O skali wątpliwości co do tej kwestii świadczą nie tylko zachowawcze działania inwestorów, ale także na dwoje wróżące słowa kluczowych polityków Eurolandu. I tak np. Wolfgang Schaeuble, szef resortu finansów Niemiec co prawda powiedział we wczorajszych wywiadzie telewizyjnym, że celem UE jest wsparcie Grecji, ale dodał też w jego trakcie to, że jest ona obecnie lepiej przygotowana na bankructwo Hellady niż jeszcze dwa lata temu.

BoJ, niemieckie dane i włoska aukcja obligacji

Reklama

Skala dzisiejszej przeceny na rynkach byłaby zapewne większe gdyby nie to, że dzisiejsze dane z Niemiec o nastrojach gospodarczych okazały się być lepsze niż oczekiwano, a wtorkowa aukcja włoskich obligacji zakończyła się sukcesem.

Jeśli chodzi o tą pierwszą kwestię, to opracowywany na podstawie rozmów z analitykami i inwestorami instytucjonalnymi indeks ZEW wzrósł w lutym do poziomu +5,4 pkt, najwyższego od 10 miesięcy. Na rynku oczekiwano, że wyniesie on minus 11,8/12,0 pkt wobec minus 21,6 pkt w styczniu. Z kolei w drugim przypadku, Włosi sprzedali całą ofertę 3 i 5-letnich papierów, przy rentowności tych pierwszych najniższych od marca ub.r.

Tak jak powyższe zadziało także zaskakujące złagodzenie dziś przez Bank Japonii prowadzonej przez niego polityki, czego dokonał poprzez zwiększenie o 10 bilionów jenów programu zakupu aktywów. BoJ samego poziomu stóp procentowych oczywiście nie zmienił.

Polska podaż pieniądza

Dziś o godz. 14:00 Narodowy Bank Polski przedstawił dane dotyczące podaży pieniądza M3. W styczniu wzrosła ona r/r o 13,7% do 874,21 mld zł, czyli bardziej niż się tego spodziewano (+12,8%).

Bieżąca sytuacja rynkowa

We wtorek o godz. 15:00 indeks WIG20 szedł w dół o 0,14% do 2338,91 pkt, a złoty tracił na wartości: 0,02% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1832) i 0,43% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,1801). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,23% do 262,56 pkt, a kurs EUR/USD deprecjonował o 0,14% do 1,3155.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.