Jako pierwszy priorytet Budzanowski wymienił prywatyzację. "Przypomnę, że w nadzorze Skarbu Państwa pozostaje do dnia dzisiejszego ok. 270 spółek. Przyjęliśmy taki plan, aby w ciągu najbliższych dwóch lat większość z nich, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, sprywatyzować do końca 2013 roku" - zaznaczył minister po spotkaniu z premierem.

Dodał, że MSP prowadzi też bardzo intensywną prywatyzację poprzez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. "Czego dowodem była ubiegłotygodniowa sprzedaż udziałów SP w Polskiej Grupie Energetycznej 7 proc., co przełożyło się na przychody rzędu 2,5 mld zł do budżetu państwa" - powiedział minister. Dodał, że była to trzecia największa transakcja w Europie na rynkach kapitałowych od początku tego roku.

"Od 18 listopada podpisaliśmy również 36 umów prywatyzacyjnych. Daje to statystyczny wynik ok. 2 prywatyzacji przypadających na jeden tydzień" - podkreślił.

Jak drugi priorytet resortu wymienił inwestycje w obszarze energetyki. "Do 2020 roku mówimy o wydatkach w samym obszarze elektroenergetyki rzędu 100 mld zł. Również w tym jest policzona inwestycja w energetykę jądrową i oprócz tego bardzo intensywne inwestycje w obszarze gazu, zarówno infrastruktury gazu, jak i wydobycia gazu konwencjonalnego i gazu niekonwencjonalnego, czyli gazu z łupków" - podkreślił Budzanowski.

Reklama

Wymienił też intensyfikację poszukiwań gazu łupkowego w północnej i wschodniej Polsce. "Czyli tam, gdzie te koncesje należą do spółek Skarbu Państwa, czyli przede wszystkim PKN Orlen i PGNiG" - wyjaśnił minister. Przypomniał też o zaangażowaniu spółek elektroenergetycznych - PGE i Tauronu - we współpracę w poszukiwania tego surowca w Polsce.

"W najbliższych 3-4 latach chcielibyśmy - może na niewielką skalę - ale jednak pierwsze wydobycie gazu uruchomić" - dodał Budzanowski.

Zaznaczył, że są to priorytety wyznaczone na najbliższe 5 lat, "z perspektywą do 2019 roku".

Minister poruszył też sprawę złożonego przez PGNiG do arbitrażu w Sztokholmie pozwu przeciwko Gazpromowi, w proteście przeciwko zbyt wysokim cenom rosyjskiego gazu. "Jest to procedura, która od 20 lutego 2012 roku trwa" - zaznaczył.