Prognozowany przez Amerykański Departament Rolnictwa na ten sezon poziom produkcji surowca (168 mln ton) nie uległ dużej zmianie, nawet pod wpływem fatalnej pogody w Brazylii, która jest największym producentem i eksporterem cukru na świecie. Najniższą od czterech lat podaż cukru w Brazylii (35,8 mln ton) amortyzują wysokie poziomy produkcji w Unii Europejskiej, Rosji i Tajlandii. W większości krajów będących dużymi producentami do zwiększania produkcji surowca zachęcały utrzymujące się od kilku lat wysokie ceny cukru oraz bodźce ze strony instytucji państwowych (Tajlandia, UE). Sytuacji nie pogorszyły również chwilowe problemy z eksportem surowca z Bangkoku, gdzie w październiku ubiegłego roku terminale eksportowe stały w wodzie na skutek potężnej powodzi.

Najwyższej od czterech lat globalnej nadpodaży cukru (8 mln ton) sprzyja również stabilny popyt. Problemy gospodarcze w Unii Europejskiej oraz niższe od oczekiwań tempo wzrostu gospodarcze w innych częściach świata wpłynęło nawet o obniżkę szacunków łącznego popytu o 2 mln ton do 159,3 mln ton (raport USDA).
W ostatnim czasie dużo obaw wzbudzały także kłopoty Meksyku z suszą, która zniszczyła ogromne ilości trzciny cukrowej. Tym samym pojawiła się na rynku szansa na dynamiczny wzrost cen surowca na giełdach w USA, które większość importowanego cukru, sprowadzają właśnie z Meksyku. W tym przypadku sytuację stabilizowały rekordowe poziomy zbiorów w krajach innych dużych producentów z rejonu Ameryki Środkowej.

Wnioski

Przyszłość cen cukru na światowych giełdach w kolejnych miesiącach zależeć będzie przede wszystkim od czynników podażowych. W bazowym scenariusz, przy założeniu braku problemów z pogodą w krajach największych producentów surowca, rynek w kolejnym roku może odnotować nadwyżkę podaży zbliżoną do poziomów z lat 2005 – 2006. Największy potencjał w kolejnym sezonie do wzrostu produkcji cukru ma obecnie Brazylia (3 mln ton) oraz Unia Europejska (1-2 mln). To właśnie pogoda w Brazylii i decyzje władz w Brukseli, które silnie regulują produkcję surowca, będą w przyszłość determinować zmiany notowań cukru na świecie. Dlatego też w perspektywie najbliższych miesięcy spodziewamy kontynuacji, zapoczątkowanych w ubiegłym roku, spadków cen cukru.

Reklama

Zagrożeniem dla powyższego scenariusza są wysokie ceny ropy, zmniejszające rentowność produkcji cukru, anomalie pogodowe oraz nieoczekiwane decyzje polityczne mające na celu ograniczenie eksportu surowca (tak jak to miało miejsce na rynku bawełny w ostatni weekend w Indiach). Rynek cukru może reagować na problemy z podażą surowca bardzo dynamicznie, ze względu na bardzo niski poziom zapasów surowca na świecie (Wykres 2). W przypadku jakichkolwiek kłopotów w kraju dużego producenta, na rynku dodatkowo pojawić się mogą inwestorzy o nastawieniu spekulacyjnym, którzy w ubiegłym roku realizowali zyski.