Wprawdzie Ben Bernanke nie wspomniał, iż konieczne będą ku temu dodatkowe stymulanty, to jednak inwestorzy szybko zinterpretowali to jako sygnał, iż FED mógłby rozważyć program QE3 w najbliższych miesiącach. Na efekt nie trzeba było zbyt dużo czekać – dolar gwałtownie się osłabił – w przypadku EUR/USD doszliśmy w okolice 1,3330.

Jakie są szanse na kontynuację wzrostowego scenariusza? To bardziej pytanie o to, na ile wiara inwestorów w QE3 ma sens, skoro sami członkowie FED zaczynają ostatnio coraz częściej w indywidualnych wypowiedziach wspominać, iż bank centralny mógłby zaostrzyć politykę w 2013 r. Gdzie tu zatem miejsce na dalsze luzowanie? Kompromisem byłoby QE3, ale w wersji sterylizowanej, czyli takiej w której bank centralny kupowałby by np. obligacje zabezpieczone hipotekami, ale poprzez inne operacje natychmiast ściągał gotówkę z rynku. Tyle, że taki program w żadnym stopniu nie wspierałby spekulantów i jego wpływ na osłabienie dolara byłby ograniczony.
W krótkim okresie rynek nie będzie się jednak na tym zbytnio zastanawiał – takie postawienie sprawy przez szefa FED, jak dzisiaj, sprawia, że każdy słabszy odczyt danych makro z USA, jaki może mieć miejsce w tym tygodniu (indeks zaufania konsumentów, dynamika zamówień na dobra trwałego użytku, indeks Chicago PMI i nastroje konsumenckie Uniw. Michigan) może być interpretowany na korzyść QE3. To zmienia dotychczasową optykę rynku.

Z technicznego punktu widzenia sytuacja robi się coraz bardziej ciekawa. Koncepcja formacji RGR zaczyna być zagrożona, chociaż dopiero trwałe wyjście ponad 1,3330 ją unieważni. Co dalej? Warto zwrócić uwagę na nieco inne ujęcie wykresu EUR/USD. Na poniższym wykresie tygodniowym zaznaczony został kanał trendowy, którego górne ograniczenie przebiega w okolicach 1,3430-1,3440. Czy tam dojdziemy? To nie jest wykluczone, chociaż wcześniej rynek musi się uporać z 1,3330.

Nota prawna:

Reklama

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.