Indeks CRB zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 0,69% do poziomu 300,76 pkt. Mimo że notowaniom ropy naftowej i miedzi udało się zniwelować spadki z początku dnia, to ceny większości pozostałych towarów znalazły się wczoraj na minusie.

Cena miedzi nadal w dół

Ceny notowanych w Nowym Jorku kontraktów na miedź ostatecznie wzrosły o 0,36%.Stronie podażowej nie udało się wczoraj pokonać wsparcia w okolicach 3,57 USD za funt, które było wyznaczone przez linię średnioterminowego trendu wzrostowego. Niemniej jednak, dziś notowania miedzi z powrotem kierują się w dół.

Prognozy wzrostu produkcji miedzi w Chile

Reklama

Stronie podażowej na rynku miedzi z pewnością sprzyjają prognozy dotyczące wzrostu produkcji tego surowca w Chile w bieżącym roku.

Chile jest największym na świecie producentem miedzi, odpowiadającym za około jedną trzecią całkowitej globalnej podaży tego surowca. W 2011 r. w kraju tym wyprodukowano 5,24 mln ton miedzi, a więc o 3,2% mniej niż w roku 2010. Za ubiegłoroczny spadek produkcji odpowiadały przede wszystkim strajki pracownicze w kopalniach, niekorzystne warunki pogodowe, a także gorsza jakość wydobywanych złóż.

W tym roku produkcja miedzi w Chile ma się zwiększyć o ponad 6% w porównaniu z rokiem 2011 – poinformował o tym wczoraj chilijski minister ds. górnictwa, Hernan de Solminihac. Minister podkreślił także, że rząd Chile ma zamiar zwiększyć nakłady inwestycyjne na poszukiwanie nowych złóż.

Zapytany o prognozy cen miedzi na najbliższe lata, Solminihac odpowiedział, że według jego opinii, notowania tego metalu pozostaną stabilne w ciągu najbliższych dwóch lat, natomiast od 2014 r. mogą spadać ze względu na zwiększoną produkcję.

Coraz bliżej odwrócenia przesyłu ropy przez Seaway

Tymczasem notowania ropy naftowej typu WTI pozostają dziś rano stabilne w okolicach 103 USD za baryłkę. Jak widać, inwestorzy nie zareagowali na plany dotyczące rozpoczęcia przesyłu ropy z miejscowości Cushing (miejscu przechowywania zapasów ropy WTI w USA) do rejonu Zatoki Meksykańskiej. O planach tych mówi się już od października ub.r. i jeszcze jesienią wywoływały one żywe reakcje inwestorów. Niemniej jednak, później projekt natrafił na bariery prawne.

Przesył ropy do Zatoki Meksykańskiej ma się rozpocząć 17 maja br. i na początku ma mieć wielkość 150 tysięcy baryłek dziennie. Jednak już w I kw. 2012 r. ropociągiem Seaway ma przepływać ok. 400 tysięcy baryłek ropy dziennie.

Na początku kwietnia zapasy ropy przechowywane w miejscowości Cushing znajdowały się na poziomie 40,6 mln baryłek. Jest to wartość niewiele mniejsza od rekordu ustanowionego roku temu – w kwietniu 2011 r. poziom zapasów sięgnął 41,9 mln baryłek.

Obecnie notowania ropy naftowej znajdują się pod presją podaży nie tylko ze względu na wysokie zapasy, lecz także ze względu na sytuację techniczną na wykresie ropy WTI. Cena ropy nadal znajduje się poniżej poziomu oporu, umiejscowionego w rejonie 103-104 USD za baryłkę.