Sama wartość podaży nie jest wyzwaniem, a oferta 2-letniej obligacji z kuponem 3,3% jest obarczona wciąż niższym ryzykiem ze względu na dostępną (m.in. dzięki LTRO płynność na najbliższe trzy lata). Nastrój rynkowy wyznaczy popyt na 10-letni benchmark hiszpański (i chodzi tu nie tylko o premię za ryzyko, ale także o sam efektywny popyt), iż nie tylko dług państwowy czekają wyzwania w perspektywie najbliższych kilku lat. Istotne wymagania dotyczyć będą również sektora prywatnego. Na ów ostatni czynnik zwrócił wczoraj uwagę MFW, wskazując, iż delewarowanie sektora bankowego, może kosztować europejski wzrost gospodarczy w perspektywie najbliższych dwóch lat ok. 1,4pp PKB, co ciąży na pozytywnych informacjach z Funduszu zakładających wyższy wzrost gospodarczy. Co więcej zgodnie z komentarzami płynącymi od przedstawiciela MFW ( J.Vinals’a) to Włochy (które potwierdziły nieprzychylną rewizję celów budżetowych), dotychczas „chwalące” się wyższą zdolnością kapitałową, będą ograniczać podaż kredytów dla sektora prywatnego bardziej niż reszta Europy ogółem.

Aukcja 2-letniego niemieckiego benchmarku potwierdziła, iż popyt na instrumenty „gwarantujące” bezpieczne ulokowanie kapitału jest dominującą strategią wśród inwestorów i poziom rentowności (0,14% ) czy kupon (0,25%) nie mają tu znaczenia. Z drugiej jednak strony, podczas gdy aukcja 2-latki była na historycznych minimach rentowności, niemiecki benchmark 10-letni oscylował trwale powyżej 1,71%. Krzywe peryferyjne po istotnych spadkach rentowności (de facto od szczytu w tym tygodniu na poziomie 6,16% dla 10-letniej obligacji do 5,72%) oddały część zysków w czasie wczorajszej sesji, kończąc dzień w okolicach 5,87%. W tle oczekiwań na aukcję, w cenie były również UST. 10-letnie benchmark obniżył się w stronę 1,98% (wciąż w ramach przedziału 1,95-2,06%). Ceny amerykańskich obligacji (utrzymując się poniżej 2,0% rentonwości) wydają się dość wysokie, co mogłoby wspierać pozytywną reakcję na dane – przede wszystkim w drugiej części dnia. Niemniej jednak ruch w stronę 1,95% jest wciąż możliwy a zależny głównie od Hiszpanii.

Polskie obligacje podążały poniekąd za nastrojami globalnymi, ale uwaga inwestorów skupiła się jednak przede wszystkim na polskich danych. Odczyty z rynku pracy – zgodne z oczekiwaniami – potwierdziły „leniwe” procesy w sektorze przedsiębiorstw, jednak nie wpłynęły na oczekiwania dotyczące stóp. Jutro dane dotyczące produkcji przemysłowej i one w istocie mogą mieć ważne znaczenie dla rynku stopy procentowej. Odczyt będzie istotny o tyle, iż wielu ekonomistów obniżyło swoje oczekiwania dotyczące dynamiki produkcji (po danych SAMAR) a rozbieżność oczekiwań jest dość znaczna. Podczas gdy część rynku oczekiwać będzie danych, rynek globalny oczekiwać będzie na przebieg i wyniki hiszpańskiej aukcji, wydarzeniem na polskim rynku będzie oferta (5,0-7,5 mld PLN) obligacji OK0714 oraz PS1016. Czynników oddziałujących na jutrzejszą aukcję jest wiele. Na krótkim końcu uwidacznia się presja związania z oczekiwaniami dotyczącymi podwyżki stóp procentowych. Z drugiej jednak strony, znaczna część owej podwyżki została już zdyskontowana, i chociaż niepewność na rynku dominuje to jednak brak jednoznacznego konsensusu który wskazywałby na przekonanie co do skali i słuszności procesu zacieśniania warunków monetarnych. W naszej ocenie zakup nowej serii OK nie stanowi inwestycyjnie najbardziej optymalnego rozwiązania. Wciąż rekomendujemy papiery zmiennokuponowe. Z drugiej jednak strony, część inwestorów, która będzie pragnęła doważyć się na krótszym końcu krzywej – w tym OFE, które zgodnie z danymi MF miały podstawy do skrócenia duration (bądź traktując zakup polskiej OK jako formę zabezpieczenia kapitału, którego z tytułu wykupu będzie od następnego tygodnia o prawie 27,8 mld PLN więcej - data rozliczenia aukcji jest więcej nieprzypadkowa), będą szukali okazji do kupna na tej jednej z ostatnich (jak sugerowało MF) aukcji na krótkim końcu krzywej w tym roku. Na rzecz emisji działa także wysoki odsetek pokrycia potrzeb pożyczkowych (60% - ocena wiceministra D.Radziwiłła potwierdza, iż MF otrzymało już kredyt uwzględniony w planach podażowych na II kw.2012). W naszej ocenie popyt inwestycyjny zdecyduje o oscylowaniu rentowności obligacji OK0714 na przetargu w przedziale 4,75-4,80% (przy czym aukcja jednej ceny może obniżać ostateczny poziom w stronę 4,75%), a PS1016 w okolicach 5,06% (środek krzywej jest pod mniejszą presją ograniczenia emisji i reaguje silniej na czynniki globalne).

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.