W artykule zamieszczonym w tygodniku "Observer", Cable zauważył, że nikt w najwyższym kierownictwie banku Barclays nie poczuwa się do odpowiedzialności za manipulację stopą kredytu międzybankowego Libor.

Bank został ukarany grzywną w wysokości 450 mln USD za manipulowanie danymi będącymi podstawą ustalania stopy Libor. Szef Barclaysa, Bob Diamond powiedział, że nadużyć winna jest niewielka grupa pracowników niskiego szczebla. Cable wyprowadził z tego wniosek, że udziałowcy muszą wziąć sprawy w swoje ręce.

Minister porównuje kondycję banków do "moralnego trzęsawiska w wymiarze niemal biblijnym".

Przypomina, że rząd przygotował grunt pod rozdzielenie bankowości inwestycyjnej, którą porównał do kasyna, z działalności detaliczną - rutynowymi operacjami obsługi klienta. Skutkiem będzie to, że banki angażując się w spekulację, nie będą mogły ryzykować pieniędzmi depozytariuszy. Rozwiązanie to ma być wprowadzone do 2019 r., a niezbędne ustawy mają być uchwalone do 2015 r.

Reklama

Rząd przygotowuje też ustawę mającą na celu zwiększenie uprawnień udziałowców w kształtowaniu poziomu zarobków i premii członków zarządu dużych korporacji. Rząd zapowiedział też, że w najbliższych dniach zainauguruje przegląd obecnej procedury fixingu stopy Libor, a zalecenia przeglądu wprowadzi do ustawy o usługach finansowych, nad którą obecnie debatuje Izba Gmin.

Według Cable'a działania te mogą jednak nie wystarczyć, jeśli udziałowcy będą bierni: "Zarząd największych banków okazał się opłakany (...) Udziałowcy będący właścicielami banków muszą stawić się czoła inercji rad zarządzających i dyrektorom działającym na własną rękę" - zaznaczył minister.

Cable wskazał na przejęcie części sieci banku Lloyds przez bankową kooperatywę (Co-operative bank) nienastawioną na wygenerowanie dywidendy dla akcjonariuszy jako na model przyszłego systemu.

"Observer" donosi o powództwie wytoczonym w USA Barclaysowi i 16 innym bankom przez firmę brokerską Charles Schwab. Broker twierdzi, że manipulacja stopy Libor "sztucznie zaniżyła wycenę funduszy inwestycyjnych" i że banki były w zmowie.

Gazeta wskazuje, że skandal z fixingiem Liboru przybiera globalne rozmiary. Dochodzenia wszczęto w UE, USA, Szwajcarii, Singapurze i Japonii. Sześciu dealerom Barclaysa, w związku z zarzutami, grozi ekstradycja z Wielkiej Brytanii do USA.