"Premier zapowiedział, że rząd w budżecie na 2013 r. nie przewiduje żadnych podwyżek podatków. Należy więc założyć, że nie będzie podwyżek głównych podatków: VAT, PIT i CIT. Jednak trzeba zauważyć, że nawet jeśli podatków oficjalnie się nie podwyższa, to i tak następuje ich wzrost przez fakt, że nie zmienia się progów podatkowych. Wzrosną też pewnie podatki lokalne i inne opłaty. To są podwyżki, których się nie ogłasza" - powiedział Wyżnikiewicz w komentarzu na temat przyjętego we wtorek wstępnie przez rząd projekcie budżetu państwa na 2013 r.

"Zakładany wzrost PKB na poziomie 2,2 proc. jest możliwy do osiągnięcia, podobnie jak zakładane dochody i wydatki. Zresztą dokładne zrealizowanie dochodów czy wydatków nie jest tak istotne w budżecie. Najważniejsze jest to, aby deficyt budżetowy nie został przekroczony, bo to dla rządu może skończyć się Trybunałem Stanu. Na razie nie podano, jaka będzie relacja deficytu w stosunku do PKB w przyszłym roku. Zawsze trzeba brać pod uwagę ryzyko, że sytuacja gospodarcza w Europie i w Polsce może się pogorszyć".