Coraz mniej firm decyduje się na wejście na giełdę – wynika z kwartalnego opracowania Ernst & Young.

Ci, którzy decydują się na debiut, wybierają parkiety azjatyckie. W odróżnieniu od zachodnich giełd wciąż można tam znaleźć atrakcyjnych inwestorów. Liczba debiutów giełdowych na świecie w trzecim kwartale tego roku skurczyła się niemal dwukrotnie.

Z kolei ich wartość spadła o połowę, do 24 mld dol. w porównaniu z II kw. 2012 r. Aż 76 proc. tej sumy giełdowi debiutanci uzyskali w Azji.

Sześć z dziesięciu największych światowych IPO w trzecim kwartale tego roku miało miejsce właśnie na tym kontynencie. Sam tylko debiut linii lotniczych Japan Airlines Co Ltd na giełdzie w Tokio opiewa na 8,5 mld dol. Wartość IPO na giełdzie w południowo- chińskim Shenzen wyniosła 2,8 mld dol.

Reklama

Fenomenem jest giełda w Malezji. W Kuala Lumpur IPO za III kw. 2012 r. wyniosło 2,4 mld dol., co stanowi 10 proc. światowych debiutów. W tym samym czasie na amerykańskich parkietach miały miejsce 23 debiuty o wartości niecałych 3,5 mld dol.

W Europie w III kw. na debiut zdecydowały się 23 firmy. Zdołały one przyciągnąć zaledwie 372 mln dol. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku wartość europejskich IPO była trzykrotnie wyższa.

>>> Czytaj też: Przychody z prywatyzacji sięgną w 2012 r. 10 mld zł, jesli dojdzie do 1 IPO

ikona lupy />
Kingkey 100 w Shenzen w Chinach / ShutterStock