W grudniu rząd przekazał narodowemu przewoźnikowi 400 mln zł. Komisja Europejska sprawdza, czy nie była to nielegalna pomoc publiczna. Lewandowski mówił w radiowej Jedynce, że zastrzeżenia komisji wzbudził pośpiech w przyznaniu pomocy – jeszcze przed skonsultowaniem jej z Brukselą.
Marek Kłuciński, rzecznik PLL LOT, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że pieniądze zostały przeznaczone m.in. na uregulowanie wielu zaległych rachunków za paliwo i obsługę naziemną.
Planowana restrukturyzacja przewoźnika ma objąć weryfikację siatki połączeń pod kątem ich rentowności. Planowane są także zwolnienia pracowników.
Reklama