Polska musi ograniczyć biurokrację i uprościć politykę fiskalną, jeżeli nie chce, by z poszukiwań gazu łupkowego na jej terytorium zrezygnowały największe przedsiębiorstwa energetyczne.

Takiego zdania są przedstawiciele firm Talisman Energy i Wisent Oil & Gas. „By uzyskać zezwolenie na eksplorację złóż łupków w Polsce, trzeba często czekać aż 9 miesięcy i przedstawić ponad 30 zaświadczeń dotyczących wpływu na środowisko” – powiedział Wes Skrobowski, dyrektor generalny spółki Wisent, która ma siedzibę w Warszawie i uzyskała cztery pozwolenia na poszukiwania łupków na północy Polski. „Przesadna biurokracja sprawia, że inwestorzy uciekają do innych krajów” – dodał.

Polskie złoża gazu łupkowego wystarczą na ok. 50 lat konsumpcji. Rządzący chcą jak najszybciej zacząć je wydobywać, by choć trochę uniezależnić kraj od dostaw z Rosji, które dziś pokrywają dwie trzecie polskiego zapotrzebowania. Niestety badacze doszli do wniosku, że koszt budowy szybów wiertniczych w Polsce byłby trzy razy wyższy niż w Stanach Zjednoczonych, gdyż odwierty byłyby głębsze i trudniejsze. Do tego dochodzą problemy z transportem i dłuższe oczekiwanie na pozwolenia. Amerykański koncern ExxonMobil wycofał się już z eksploracji łupków w Polsce.

>>> Czytaj też: Łupkowo-naftowy boom w USA sprawił, że Amerykanie marnują gaz

Reklama

Według Tomasza Gryżewskiego z Talisman Energy przedsiębiorstwa pozyskujące gaz z łupków obawiają się, że wraz z planowaną na ten rok nową ustawą o węglowodorach podatek od zysków wzrośnie i wyniesie więcej niż proponowane 40 proc. „Na gwałt potrzebujemy deregulacji, która usprawni wydawanie i uzyskiwanie pozwoleń na poszukiwania gazu łupkowego. Niestety, tutaj wszystko zmienia się bardzo powoli, więc pewnie wkrótce wycofa się kolejnych kilku większych graczy” – uważa Gryżewski.

Exxon, największa amerykańska spółka naftowa postanowiła zrezygnować z odwiertów w Polsce po tym jak przepływ węglowodorów okazał się zbyt słaby, by produkcja była opłacalna. Oprócz Exxona polską licencję udało się uzyskać PGNiG, ConocoPhillips, Chevronowi i Talisman Energy.

Producenci gazu łupkowego stosują metodę szczelinowania hydraulicznego, by wydobyć paliwo ze skały. Technika ta, która polega na wpompowywaniu do odwiertu pod dużym ciśnieniem mieszanki wody, piasku i chemikaliów, pozwoliła Stanom Zjednoczonym przegonić Rosję pod względem wydobycia gazu ziemnego. Obawy o możliwość skażenia wód doprowadziły do zakazu stosowania tej metody na terytorium Francji i Bułgarii.

>>> Polecamy: Prezes PIG: szanse na komercyjne wydobycie gazu łupkowego to wciąż 50 proc.

ikona lupy />
Wydobycie gazu łupkowego w Pensylwanii, fot. Daniel Ac / Bloomberg / Daniel Acker