Ustawa o ratyfikacji "Traktatu o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Walutowej" została podpisana przez prezydenta.

8 dni temu pakt przegłosował Sejm, a w zeszły czwartek Senat.

>>> Czytaj również: Senat zgodził się na ratyfikację paktu fiskalnego

Pakt fiskalny wszedł w życie 1 stycznia 2013 roku po ratyfikowaniu go przez 12 spośród 17 państw strefy euro. Podpisało go 25 państw strefy euro. Nie zgodziły się na jego zapisy Czechy i Wielka Brytania. Dokument wymusza większą dyscyplinę w finansach publicznych i ustanawia sankcje za jej złamanie.

Z ośmiu krajów spoza strefy traktat ratyfikowały do tej pory: Dania Litwa , Łotwa i Rumunia. Na Węgrzech trwa obecnie procedura ratyfikacyjna, zaś Szwecja jest bliska ratyfikacji.

Reklama

Kraje unii europejskiej będące poza strefą euro będą miały - po ratyfikacji traktatu - prawo uczestniczenia w debatach podczas posiedzeń na szczytach państw strefy euro dotyczących: konkurencyjności umawiających się stron, zmiany ogólnej struktury strefy euro oraz podstawowych zasad dotyczących jej w przyszłości. Będą tez mogły uczestniczyć - raz w roku - w debatach na temat szczegółowych kwestii dotyczących wdrażania paktu fiskalnego.

Decyzję Sejmu w sprawie ratyfikacji paktu fiskalnego chce zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego Prawo i Sprawiedliwość. Według PiS tryb przyjęcia ustawy ratyfikacyjnej nie był zgodny z Konstytucją, ponieważ przyjęto, że wystarczy zwykła większość głosów, a nie - jak chciał PiS - dwie trzecie. Według PiS pakt fiskalny jest dokumentem, który przekazuje zewnętrznej organizacji część uprawnień, dotyczących naszego kraju, a do tego potrzebna jest większość kwalifikowana.

>>> Polecamy: Wróbel: Pakt fiskalny, wawelski smoczek