Przewodniczący Caritasu Eugénio da Fonseca przyznał, że zwrócił się do przedstawicielami Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego o to, by jeszcze raz przemyśleli cięcia w wydatkach na cele socjalne. Jak mówi, podczas spotkania z reprezentantami trojki starał się uwrażliwić ich na dramatyczna sytuację finansową rosnącej rzeszy Portugalczyków.

"Powiedziałem im jasno i wyraźnie: moi rodacy więcej już nie wytrzymają. Ale odpowiedzieli, że zmiana polityki jest niemożliwa ze względu na konsolidację finansów publicznych" - relacjonuje przewodniczący portugalskiego Caritasu. Podkreśla, że w zeszłym roku kierowana przez niego organizacja stale wspierała 158 tysięcy osób, o 60 procent więcej, niż rok wcześniej.

Pogrążona w kryzysie Portugalia realizuje obecnie restrykcyjny plan oszczędnościowy. Rząd podwyższył podatki i ograniczył środki na wydatki socjalne, edukację, służbę zdrowia czy wynagrodzenia. Sytuację pogarsza rekordowe bezrobocie, które przekroczyło już 17,5 proc.