Po opublikowaniu wyników finansowych za 2012 r. (1,2 mld zł straty) oraz rezygnacji ze stanowiska pełniącego obowiązki prezesa Roberta Oppenheima kurs Polimeksu jest najniżej w historii – w poniedziałek wynosił 35 gr. Przemysław Milczarek, dyrektor zarządzający Polimeksu-Mostostalu, uspokaja jednak, że nic złego w spółce się nie dzieje, a giełdowa spółka budowlana przygotowuje plan restrukturyzacji, ale na kolejne kwartały. Pierwszy etap restrukturyzacji operacyjnej firma ma już za sobą.
Przed trzema miesiącami, gdy została zawarta umowa restrukturyzacyjna z wierzycielami, firma zobowiązała się do 2015 r. ograniczyć koszty działalności przynajmniej o 300 mln zł. Do tej pory zredukowała zatrudnienie o ponad 2,2 tys. osób. Tym samym koszty stałe zmniejszyły się o ok. 120 mln zł rocznie. Dodatkowe oszczędności mają przynieść inne przedsięwzięcia, w tym m.in. system centralizacji zakupów.
Kontynuowana będzie sprzedaż aktywów niezwiązanych z główną działalnością, jaką jest budownictwo przemysłowe. Firma zamknęła już transakcje sprzedaży Sefako i Energomontażu-Północ Gdynia wraz z nieruchomością portową w Gdyni. Fundusz Highlander Partners nabył łódzki zakład produkcji transformatorów ZREW.
– Finalizujemy sprzedaż Zakładu Transportu w Siedlcach. – Łączne wpływy z tych transakcji wynoszą około 200 mln zł, z czego znaczną cześć już otrzymaliśmy. Uzgadniamy obecnie szczegóły z potencjalnymi kupcami ocynkowni Dębica oraz Częstochowa – wyjaśnia Milczarek.
Reklama
Polimex bierze też pod uwagę możliwość wydzielenia w przyszłości ze struktury grupy zakładów w Siedlcach. – Rozważamy sprzedaż części przedsiębiorstwa inwestorowi z jednoczesnym utrzymaniem kontroli nad firmą – dodaje dyrektor spółki.
W planie sprzedaży wciąż znajduje się także Torpol, który działa w obszarze kolejowym. Ale na razie Polimex odsuwa w czasie decyzję w tej sprawie. – Spółka jest dochodowa i ma wypełniony portfel zamówień o dobrej rentowności – mówi Milczarek. Dzięki zatrzymaniu Torpolu Polimex-Mostostal zwiększy także w przyszłości przychody.
– Wystawiliśmy także na sprzedaż ponad 50 nieruchomości o znaczącym potencjale deweloperskim. Pierwsze transakcje powinniśmy zamknąć w II kwartale br. Pod młotek trafi – tak jak wcześniej zapowiadano – m.in. dawna siedziba przy ul. Czackiego w Warszawie. W tym roku powinniśmy pozyskać 50–90 mln zł – szacuje Milczarek.
Obecny portfel zamówień grupy wynosi 11,3 mld zł i w całości dotyczy kontraktów już zawartych. Milczarek zastrzega jednak, że w projekcji przyszłych przychodów firma nie uwzględnia wartej 9,4 mld zł inwestycji PGE w Opolu (przetarg wygrało konsorcjum Polimeksu z zależnym od PBG Rafako). Ostateczne rozstrzygnięcie sprawy kontraktu w Opolu nastąpi w sądzie administracyjnym, a przede wszystkim zależy od decyzji inwestora.
Według Roberta Maja, analityka KBC Securities, plan restrukturyzacji spółki wygląda dobrze. Na razie jedynym odstępstwem od warunków uzgodnionych wcześniej z instytucjami finansowymi jest odejście w piątek Roberta Oppenheima, architekta programu.
1,2 mld zł wyniosła strata netto Polimeksu w zeszłym roku
1,9 mld zł wyniosły na koniec roku zobowiązania krótkoterminowe
3,8 mld zł taką wartość miały na koniec zeszłego roku aktywa spółki