Po raz pierwszy laureatów kuratoryjnego konkursu z WOS zwolniono z humanistycznej części egzaminu gimnazjalnego (polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie). Na Mazowszu po ogłoszeniu wyników laureatów było kilkoro. Ale uczestnicy zaczęli składać odwołania. Powodem było to, że organizator za błędną odpowiedź w teście dawał ujemne punkty. Kuratorium nakazało więc przeliczyć punkty bez uwzględniania ujemnych. Wówczas liczba laureatów wzrosła do 20.

Uczestnicy jednak dopatrzyli się kolejnych, ich zdaniem, niesprawiedliwości. Kuratorium jeszcze raz uległo i przyznało każdemu uczniowi za test... maksymalny wynik 100 pkt. W efekcie laureatem stał się każdy, kto przystąpił do ostatniego etapu konkursu, a ich liczba skoczyła do 87. A każdy z nich ma zagwarantowane miejsce w wybranej przez siebie szkole i klasie. To nie pierwszy problem z konkursami kuratoryjnymi. Kilka dni temu pisaliśmy o protestach związanych z tym, że każde województwo ma inne zasady przyznawania punktów, zaś egzamin gimnazjalny jest ogólnopolski.