„Sądzę, że pond 60 proc. sfinalizowanych umów dotyczy Niemców. Jest to znacznie więcej niż w poprzednich latach” – mówi Rosenmaier z firmy Engel & Voelkers, lokalnego biura w Cernobbio nad Jeziorem Como – „Dlaczego? Strach przed inflacją, niepewność na rynkach finansowych, obawy przed tym, co stało się z Cyprem, ostatnim z europejskich krajów, który otrzymał międzynarodową pomoc finansową".

Zagraniczne inwestycje w nieruchomości wypoczynkowe we Włoszech rosną, gdyż Niemcy, Brytyjczycy i Rosjanie korzystają z sytuacji na rynku, na którym rodzimi mieszkańcy mają problem z kupnem nawet pierwszego domu. Sprzedaż domów we Włoszech spadła w zeszłym roku o 26 proc. Przyczynił się do tego spadek udzielonych kredytów hipotecznych, prawie dwuletnia recesja oraz niepewność dotycząca nowych przepisów związanych z opodatkowaniem nieruchomości za granicą.

>>> Czytaj też: Niewielki wzrost zainteresowania cudzoziemców polskimi nieruchomościami

Według instytutu badawczego Scenari Immobiliari, sprzedaż domów wakacyjnych cudzoziemcom wzrosła w zeszłym roku o 14 proc., a obcokrajowcy wydali na ten cel 2,1 mld euro. Niemcy, którzy są największymi kupcami od 2009 roku, są uczestnikami prawie 40 proc. transakcji zwieranych przez cudzoziemców. Zaraz za nimi plasują się Brytyjczycy - 18 proc. transakcji i Rosjanie z 13 proc. umów.

Reklama

„Dla obcokrajowców to dobry czas na kupowanie” – mówi Francesca Andreini, właścicielka Case e Ville, agencji nieruchomości z Sieny w Toskanii – „Nieruchomości, które kosztują 2,5 mln euro schodzą do poziomu 1,5 mln euro z powodu podatków i kryzysu gospodarczego”. Jak dodaje, podczas negocjacji cena może spaść nawet o 30 proc.

Niemcy kupują coraz więcej nieruchomości we Włoszech chociaż niektórzy politycy i media w tym kraju podkreślają, że żądanie od Italii oszczędności jedynie pogłębia kryzys ekonomiczny.

Były premier Silvio Berlusconi i Beppe Grillo, komik i satyryk, stojący obecnie na czele Ruchu Pięciu Gwiazd, nowej partii politycznej we Włoszech, która zgarnęła jedną czwartą głosów podczas lutowych wyborów powszechnych, nie szczędzili krytyki pod adresem kanclerz Niemiec Angeli Merkel za forsowanie polityki oszczędności w Unii Europejskiej. Il Giornale , włoski dziennik należący do brata Berlusconiego, Paolo, w zeszłym roku opublikował karykaturę Merkel podnoszącą prawą rękę w pozdrowieniu z podpisem „Quarto Reich” (Czwarta Rzesza).

Ale to fiskalne problemy Europy są jedną z głównych przyczyn inwestycji w nieruchomości. Z sondażu firmy Engel &Voelkers z Hamburga i portalu wynajmu lokalizacji na okres wakacji HomeAway.com wynika, że popyt Niemców na letnie rezydencje wyraźnie wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat. Około 43 proc. respondentów rozważa kupno letniego domu jako formę oszczędności na emerytur, a jedna czwarta traktuje nabytek jako zabezpieczenie przed inflacją. Większość nieruchomości kupiono w Niemczech, w dalszej kolejności w Hiszpanii, Austrii i we Włoszech.

>>> Czytaj też: Najtańsze mieszkania z drugiej ręki. Ile zapłacisz za mkw. w Warszawie?