W tym celu dziś rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją do premiera Donalda Tuska.

Unia Europejska chce zakazu sprzedaży cienkich oraz mentolowych papierosów w obawie o zdrowie Europejczyków. Tymczasem ekonomiści twierdzą, że częściowy zakaz przyniesie tylko kłopoty finansowe. "Nie wszyscy są świadomi, że wpływy do budżetu z tytułu akcyzy i ceł na wyroby tytoniowe wynoszą ponad 20 miliardów złotych. To olbrzymia cześć naszego budżetu. Jeśli nie mamy alternatywnych środków pozyskania funduszy, musimy swoich pieniędzy bronić' - powiedział w rozmowie z IAR Prezes Instytutu Myśli Gospodarczej Zbigniew Pisarski.

>>> Czytaj też: Dyrektywa tytoniowa: KE chce zakazu sprzedaży cienkich i mentolowych papierosów

Ponieważ dotychczasowe apele nie pomagały, organizacje pozarządowe rozpoczęły zbieranie podpisów pod petycją do premiera w tej sprawie. Na razie za pośrednictwem strony internetowej www.prawodlaludzi.pl.

Reklama

Tymczasem część lekarzy już zapowiedziała, że nie podpisze się pod petycją. Joanna Jaroszuk Różycka podkreśla, że każda inicjatywa mająca ograniczyć palenie jest słuszna. "Większość palących uważa, że papierosy smakowe i cienkie są mniej szkodliwe, a to nieprawda. Dlatego, jeśli dyrektywa ma przerwać modę na palenie, jestem za" - powiedziała IAR doktor Różycka.

Według danych Komisji Europejskiej, 13 milionów obywateli Wspólnoty cierpi na choroby wywołane paleniem. Co szósty wypalany papieros jest mentolowy - w sumie 10 miliardów sztuk rocznie na 60 miliardów produkowanych.