Wall Street: drugi dzień zwyżek

Brytyjskie i niemieckie papiery skarbowe dziś traciły, a sesja na europejskich giełdach nie przyniosła większych zmian.

Indeks Standard & Poor’s 500 zamknął się o 0,8 proc. powyżej poziomu otwarcia I wyniósł 1.651,81 pkt. Waluta Japonii uległa deprecjacji o 0,8 proc. wobec dolara amerykańskiego, który jest obecnie wyceniany na 95,28 jenów. Rentowność brytyjskich 10-letnich obligacji wzrosła o sześć punktów bazowych, a rentowność niemieckich papierów o takiej samej zapadalności wzrosła o pięć punktów.

Dziś rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie amerykańskiego banku centralnego. Minął miesiąc odkąd szef Fed Ben S. Bernanke powiedział, że luzowanie ilościowe może zostać odwołane, jeśli perspektywy rynku pracy się poprawią. Dzisiejsze dane makroekonomiczne wskazują, że w Stanach wzrosła liczba rozpoczętych budów, a koszty utrzymania podwyższyły się w maju mniej niż prognozowali analitycy. Szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi powiedział, że decydenci rozważają użycie kolejnych niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej.

- Wszyscy czekają tylko na to, co powie Fed – mówi Tom Wirth z Chemung Canal Trust Co. – Jeśli powiedzą, że zredukują [program stymulacji] raczej wcześniej niż później, na rynku pojawi się strach i zobaczymy przez jakiś czas spadki na giełdzie. (…) Jeśli gospodarka będzie sobie radzić i rozwijać się bez takiej pomocy Fed, to zapoczątkuje kolejną serię zwyżek.