Rewelacjom rosyjskiego dziennika zaprzecza polskie Ministerstwo Skarbu Państwa.

Rosyjska gazeta twierdzi, że rozmowy są prowadzone od dawna. Anonimowo informują o nich zarówno przedstawiciele Rosnieftu, jak i ministerstwa energetyki. Dalej dziennik „Wiedomosti” sugeruje, że - PKN Orlen chciałby zawrzeć długoterminowy kontrakt na dostawy ropy rurociągiem „Przyjaźń”, ponieważ rosyjski surowiec jest o prawie 3 dolary tańszy od sprowadzanego tankowcami.

Polski koncern jest też zainteresowany wspólną inwestycją w rozbudowę ropociągu tranzytowego na trasie Brześć - Warszawa - Berlin. Polacy, według „Wiedomosti”, oferują część akcji macierzystej firmy oraz kupno po preferencyjnej cenie zlokalizowanego na Litwie zakładu Możeikiu Nafta. Gazeta przypomina, że litewska rafineria jest jedynym składnikiem dawnego majątku rosyjskiego koncernu Jukos, który po wsadzeniu do łagru Michaiła Chodorkowskiego, nie dostał się Rosnieftowi.

Tymczasem polskie Ministerstwo Skarbu Państwa twierdzi, że informacje podane przez „Wiedomosti” są nieprawdziwe i niezgodne z rzeczywistymi zamiarami PKN Orlen i jej głównego akcjonariusza Skarbu Państwa.

Reklama

Na artykuł rosyjskiego dziennika zareagował także sam PKN Orlen.

Orlen oświadczył, że zawarte w artykule "PKN Orlen pcha się pod skrzydła Rosnieftu" "informacje są nieprawdziwe i nie mają potwierdzenia w faktach".

"Z nieznanych PKN Orlen powodów, serwis vedomosti.ru wymienia i wiąże różne, rzekomo prowadzone projekty z kwestią podpisanych ostatnio kontraktów z firmą Rosnieft na zakup ropy naftowej do rafinerii w Polsce (w lutym 2013 r.) oraz w Czechach (w czerwcu br.)" - głosi oświadczenie Orlenu.

>>> Czytaj również: PKN Orlen: Rosnieft dostarczy ropę do czeskiego Unipetrolu

Wbrew temu, co podaje serwis vedomosti.ru, zawarcie kontraktów na dostawy ropy nigdy nie było warunkowane jakimikolwiek zobowiązaniami koncernu wobec Rosnieft dotyczącymi realizacji wspólnych projektów czy też sprzedaży jakichkolwiek aktywów, zaznacza spółka.

"Pragniemy kategorycznie podkreślić, iż PKN Orlen S.A. nie prowadzi żadnych działań zmierzających do zbycia udziałów w spółce Orlen Lietuva. Koncern nie bierze i nie jest również zainteresowany udziałem w projekcie sprzedaży paliw na Białorusi, w Polsce i w Niemczach, który miałaby funkcjonować pod marką Rosnieft. Nie są też prowadzone żadne rozmowy z firmą Rosneft na temat innych kontraktów na dostawy ropy dla PKN Orlen" - czytamy dalej.

Orlen tłumaczy, że proces kontraktacji długoterminowej zakupu ropy naftowej do Polski zainicjowany w związku z wygasaniem obowiązujących kontraktów, został zakończony w lutym 2013 r. Natomiast proces zakupu ropy naftowej do Czech został zakończony w czerwcu br. "Informacje o realizacji ww. procesów, od samego początku aż do chwili zawarcia kontraktów, były przekazywane do: Komitetu ds. Monitoringu Dostaw Ropy, rady nadzorczej PKN Orlen S.A. oraz Ministerstwa Skarbu Państwa, natomiast uprawnione organy państwowe na bieżąco monitorowały realizację ww. procesów" - podała spółka.

PKN Orlen zapowiedział też, że zwróci się do wydawcy serwisu vedomosti.ru o sprostowanie nieprawdziwych informacji zamieszczonych w artykule.

PKN Orlen podał w ub. tygodniu, że zawarł z rosyjskim koncernem Rosnieft długoterminowy kontrakt na ropę dla swojej czeskiej spółki zależnej Unipetrol, podał Orlen w komunikacie. Trzyletnia umowa przewiduje dostawę ok. 8 mln ton ropy naftowej, a szacunkowa wartość kontraktu wyniesie około 20,4 mld zł.

W lutym PKN Orlen podpisał umowę o wartości ok. 46 mld zł na dostawę prawie 18 mln ton ropy naftowej bezpośrednio od Rosneft Oil Company (na okres od 1 lutego 2013 do 31 stycznia 2016 r.). Była to jego pierwsza w historii długoterminową umowę na dostawy ropy naftowej bezpośrednio od producenta.

>>> Czytaj również: Rosnieft podpisuje z Chinami kontrakt o wartości 270 mld dolarów