Barcenas został posądzony o zdefraudowanie publicznych funduszy. Na jego koncie w szwajcarskim banku znaleziono 24 mln euro.

Sprawa wyszła a jaw w styczniu.Najpierw okazało się, że Luis Barcenas przechowywał na koncie w Szwajcarii podejrzanie dużą sumę. Twierdził, że pieniądze zarobił uczciwie handlując obrazami, czerpiąc zyski z patentu na nowoczesne krzesło i grając na giełdzie. Potem zostały opublikowane dokumenty z których wynika, że były skarbnik płacił wszystkim pełniącym ważne funkcje w partii nielegalne pensje. Jeśli dokumenty są prawdziwe, to premier, Mariano Rajoy, dostawał od niego, przez 11 lat 25 tys. euro. Teraz wyszło na jaw, że Barcenas trzyma pieniądze również w USA i Urugwaju.

Sędzia stwierdził, że istnieje ryzyko, że ucieknie i zdecydował o jego aresztowaniu. Będzie przetrzymywany w pod madryckim Soto de Real - tym samym zakładzie karnym, do którego przed laty trafił Andrzej Zieliński, pseudonim Słowik.